W tym roku na konkurs napłynęło 329 prac i jest to rekord! Na dodatek Barbara Zagórska, dyrektorka Muzeum Historyczno-Etnograficznego chwali: - Wszystkie były piękne, mieliśmy kłopot, które wybrać do kolejnego etapu w Toruniu.
W rezultacie jury zakwalifikowało 113 prac, a wystawę z nich złożoną można oglądać do 24 czerwca w Kurzej Stopie. Potem pojadą do Torunia.
- Widać, że rozwijacie zainteresowania - komentowała Zagórska. - Że nauczyciele świetnie z wami pracują. Wasze prace są radosne, pełne wyobraźni, można w nich dostrzec wrażliwość na kolor i kreskę.
Utalentowane dzieciaki z Chojnic, Brus, Kosobud, Lubni, Charzyków i Silna, z różnych typów szkół i uczące się malowania w domach kultury, dostały w nagrodę nie tylko dyplomy, także ołówki akwarelowe i grafity do rysowania oraz kartony.
- Lubisz Picassa? - zagadnęła Pawła Czapiewskiego dyrektorka muzeum. - Wybrałem go, bo był najłatwiejszy - śmiał się laureat konkursu.
Tradycyjnie były też wyrazy uznania dla nauczycieli i instruktorów plastyki z domów kultury. - Myślałam, że też dostanę ołówek - żartowała Elżbieta Połom.
Ale dla opiekunów były dyplomy i albumy malarstwa Kazimierza Lemańczyka.
Czytaj e-wydanie »