- Stóg był wielki, w piećsetkilogramowych balotach o wymiarach 15 na 5 na 4 metra, na powierzchni 250 metrów kwadratowych - mówi Hieronim Saran, rzecznik prasowy PSP w Chełmnie. - W działaniach brały udział 42 osoby, skorzystano z 10 wozów JRG. Na szczęście, spalił się jedynie stóg, więc stratę oszacowano na 5 tys. złotych.
- Baliśmy się, że ogień rozprzestrzeni się z wiatrem i obejmie mienie gospodarza, w tym budynki inwentarskie, w których było sto krów - podkreśla Hieronim Saran. - Aby tego uniknąć podaliśmy kilka prądów wody i w tym kierunku. Jak ocenił właściciel, uratowaliśmy mienie warte milion złotych.