Dzisiaj przed godziną 2 w nocy dyżurny z bydgoskich Wyżyn otrzymał zgłoszenie o nieletnim, który demoluje mieszkanie.
Na ulicę Baczyńskiego na Kapuściskach zostali skierowani policjanci.
Zobacz także: Bydgoszczanin zamiast ubrań miał w szafie... plantację marihuany [wideo, zdjęcia]
- Po wejściu do jednego z mieszkań zastali zgłaszającą oraz jej 14-letniego syna. Funkcjonariusze widząc stan mebli w pokojach potwierdzili zgłoszenie. Co więcej, mimo obecności mundurowych, nastolatek nadal zachowywał się agresywnie i nadpobudliwie - podaje
asp. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP Bydgoszcz. - Policjanci w trakcie interwencji zauważyli, że w jego pokoju leży dużo akcesoriów, które mogłyby świadczyć o zażywaniu narkotyków.
Nie pomylili się.
- W jego szafie zauważyli cztery doniczki z sadzonkami konopi indyjskich - podaje Słomski. - Przygotowane do tego oświetlenie oraz wentylacja świadczyły o uprawie tych zakazanych roślin.
W związku z tym, że nastolatek nie uspokoił się, na miejsce zostało wezwane pogotowie, które przewiozło go do szpitala, gdzie trafił pod opiekę lekarzy. Policjanci z bydgoskich Wyżyn poinformują o tej sytuacji sąd rodzinny, który zadecyduje o jego dalszym losie.
Czytaj e-wydanie »