https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

14-latka zatruta dopalaczami walczy o życie

Marta Żbikowska
Młodzież kupuje dopalacze głównie w internecie, gdzie można je dostać jako preparaty stosowane w modelarstwie, amulety czy materiały kolekcjonerskie.
Młodzież kupuje dopalacze głównie w internecie, gdzie można je dostać jako preparaty stosowane w modelarstwie, amulety czy materiały kolekcjonerskie. Krzysztof Kapica
Policja prowadzi śledztwo w sprawie czternastolatki zatrutej środkami psychoaktywnymi. Dziewczynka w środę wieczorem została przywieziona do Szpitala Dziecięcego przy ul. Krysiewicza w Poznaniu. Policja zatrzymała pięć osób. Mogą mieć związek ze sprawą.

Policja prowadzi śledztwo w sprawie czternastolatki zatrutej środkami psychoaktywnymi. Dziewczynka w środę wieczorem została przywieziona do Szpitala Dziecięcego przy ul. Krysiewicza w Poznaniu.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy w środę około godziny 18. Zespół ratownictwa medycznego natychmiast został wysłany na miejsce zdarzenia - mówi Jakub Czarski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. - Mogę jedynie potwierdzić, że taka interwencja miała miejsce. Pacjentkę z podejrzeniem zatrucia środkami psychoaktywnymi przewieźliśmy do szpitala.

Niewiele więcej informacji udziela szpital. Wiadomo, że w piątek stan nastolatki był poważny. Lekarze mówili o zagrożeniu życia.

- Dziewczynka została do nas przywieziona w środę wieczorem. W czwartek jej stan dramatycznie pogarszał się. W piątek lekarze ocenili go jako krytyczny. Nic więcej nie mogę powiedzieć o tej sprawie - przyznaje Urszula Łaszyńska, rzecznik Specjalistycznego ZOZ-u nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu.

Skąd nastolatka miała dopalacze i czy kogoś zatrzymano w tej sprawie? O tym przeczytasz w artykule w serwisie Plus:

Zatruta dopalaczami, teraz walczy o życie

"Trutka na szczury, proszki do prania, zmaglowane szkło". Z tego produkowano narkotyki w pomorskiej fabryce "dopalaczy":

źródło: TVN24/x-news.pl.

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nadada
Jakoś polskie prawo nie umie sobie z tym poradzić, Co Jaki-Nijaki na to ?
G
Gość
Ta recenzja kojarzy mi się ze smarowaniem paluszkiem po ścianie w kiblu w marsowym skupieniu.
Sztucznie wywołana euforia w organizmie ćpuna zawsze okupiona jest depresją i opóźnioną agresją.
Narkotyk, dopalacz, generalnie każda używka wytrąca organizm z równowagi.
Pożądany "dobrostan po używce" nieobecny w stadium "głodu" wywołuje irracjonalną agresję.
TDXMC przetrzyj okulary, rozejrzyj się wokół.
Może dostrzeżesz sobie podobnych
irracjonalnie agresywnych osobników?

ps. Na "przyziemne dyskusje" w pozycji horyzontalnej np."po pijaku" namówić się nie dam.
Ćpaj sobie, ćpaj, ale innych zostaw w spokoju i nie wciągaj ich nosem w używkowe gówno.
Do swoich problemów "drogiej Polski" lepiej nie mieszaj.
K
Kazek
Z tego co podaje Poznańska Policja, dziewczyna paliła właśnie MJ.
31 węzłowy Burke
Troche mały kaliber ale można spróbować...31
G
Gość
Dzięki temu, że osobnik wie gdzie jest i co robi niemal wszędzie jest schludnie i czysto.
T
TDXMC
Bardzo lotne te twoje wypowidzi skoro co chwile musisz używać cudzysłowia. To dość niechlujna forma wypowiedzi, podobnie jak niechlujnie ułożone metafory. Dużo przyjemniej dyskuje prowadziłoby się jednak w przyziemny sposób, do którego zachęcam, gdyż jest się wtedy do czego odnieść.
W każdym razie, tak jak lotne są twoje wypowiedzi, tak lotną masz również wyobraźnie, bo nie wiem skąd informacja o agresji po marihuanie, jakieś badania, przykłady?

To alkohol - depresant - zciąga hamulce przez co powoduje agresje. Podobnie może być w przypadku nieznanych substancji, a rynek nieznanych substancji rozwija się właśnie przez to, że te poznane, zbadane i zrozumiane wciąć pozostają NIEREGULOWANE czyli zakazane. W krajach takich jak Czechy, Portugalia, czy Urugwaj problemu z dopalaczmi nie ma, mimo że na listach substancji zakazanych nie znajdują się te substancje co w Polsce. Nie tędy droga Polsko.
G
Gość
że "legalny towar = czysty, przebadany,
sprawdzony a co za tym idzie bezpieczniejszy towar "
to w efekcie nadal ten sam półprzytomny osobnik
od którego widoku biorą mdłości bez wspomagania.
Kiedy z pustego łba osobnika dym ujdzie uszami
osobnik robi się agresywny "całkiem" bez powodu.
Oderwany od pługa i rozumu na nudnej emeryturze za glebę
jako "miastowy rolnik" telefonicznie poucza mamusię
jak powinny wyglądać żniwa w jej wykonaniu.
Żyje "po miastowemu" - topi frustracje w alkoholu
i okadza pusty łeb marihuaną.
Konopiom i niezbędnym do nich dodatkom
niewątpliwie najlepiej żyje się na polu.
N
Noe
:)
31 węzłowy Burke
Po mur i tasma z MG-42.31
G
Gość
Dilerzy-podsuwacze w pogoni za zyskiem używają bezlitosnych, podstępnych metod
na wciskanie naturalnie naiwnym i niedoświadczonym dzieciom zabójczych "dopalaczy"
i z cynicznym uśmieszkiem przerzucają odpowiedzialność na swoje ofiary.
"Jeżeli ktoś świadomie spożywa truciznę,
to trzeba się zastanowić, czy jest potrzebny w społeczeństwie."
G
Gość
Czyżby stały bywalec na wyspecjalizowanej toksykologii?
M
M
Nie rozumiem dlaczego ciągle słyszy się o takich przypadkach... Przecież w mediach trąbią od kilku lat że dopalacze spowodowały śmierć wielu osób. Jeżeli ktoś świadomie spożywa truciznę, to trzeba się zastanowić czy jest potrzebny w społeczeństwie.
T
TDXMC
Czyli rozumiem teraz marihuany w Polsce nie ma, tak? Kiedy wy w końcu ludzie pojmiecie, że aktualny stan prawny tylko napędza czarny rynek a nie go redukuje!!! Legalny towar = czysty, przebadany, sprawdzony a co za tym idzie bezpieczniejszy towar. A bezmózgie osobniki jak widać po twoim komentarzu wcale nie potrzebują używek, by nimi być.
l
lg
To szpital dziecięcy yzajmuje się TAKMI przypadkami? Dziwne...
G
Gość
Legalizacja marihuany jest przyzwoleniem na zanieczyszczenie środowiska
kolejną partią bezmózgich osobników jakby bez marihuany było ich mało.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska