https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jest śledztwo w sprawie pożaru i wybuchu w kamienicy w Poznaniu. Biegli czekają na możliwość wejścia do budynku

Mikołaj Woźniak
W poniedziałek rano miejsce pożaru odwiedził Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Jego ekspertyza potwierdza, że kamienicę przy Kraszewskiego będzie trzeba wyburzyć.
W poniedziałek rano miejsce pożaru odwiedził Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Jego ekspertyza potwierdza, że kamienicę przy Kraszewskiego będzie trzeba wyburzyć. Adam Jastrzębowski
W poniedziałek, 26 sierpnia prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego na Jeżycach w Poznaniu. Ich przyczyny pomogą ustalić biegli z zakresu pożarnictwa. Z informacji przekazanych nam przez policję wynika, że czekają oni na możliwość wejścia do budynku. Na miejscu nadal pracują dwa zastępy strażaków, które na bieżąco zajmują się dogaszaniem pogorzeliska.

Śledztwo w sprawie pożaru i wybuchu w Poznaniu

O wszczęciu śledztwa poinformował w poniedziałek rano prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

- To śledztwo w sprawie sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, w wyniku którego śmierć poniosło dwóch strażaków. Celem prowadzonego postepowania będzie ustalenie bezpośredniej przyczyny pożaru oraz określenia powstałych szkód - tłumaczy rzecznik.

Do pożaru, a następnie wybuchu doszło w nocy z soboty na niedzielę. W czasie akcji ratunkowej zginęło dwóch strażaków, a 11 zostało rannych. Do szpitali trafiły też trzy postronne osoby.

Biegli czekają na wejście do kamienicy przy Kraszewskiego

- Dokładne przyczyny pożaru mają pomóc ustalić biegli z zakresu pożarnictwa. - W pierwszej kolejności przeprowadzone zostaną oględziny kamienicy z udziałem biegłego. Równolegle w poniedziałek odbędą się sekcje zwłok - podaje prok. Łukasz Wawrzyniak.

Mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji potwierdza, że biegli czekają na możliwość wejścia do piwnic kamienicy przy Kraszewskiego, ale na razie nie jest znany dokładny termin, w jakim się to stanie. Problemem nadal są drobne zarzewia ognia.

- Dwa zastępy straży pożarnej dozorują pogorzelisko. Interweniują za każdym razem, gdy pojawi się jakiekolwiek zadymienie czy ogień - potwierdza ogn. Marcin Tecław, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu.

Dodaje, że sytuacji nie ułatwia fakt, że pogorzelisko znajduje się na otwartym terenie, więc potencjalnym problemem może być każdy podmuch wiatru. Wszystkim zależy jednak na czasie, ponieważ budynek grozi zawaleniem, a ekspertyza Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego potwierdza, że musi on zostać rozebrany. Wokół niego jest wytyczona "strefa zero".

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected] 

Na miejscu pożaru kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu wciąż pracują strażacy. Swoje działania prowadzą również policjanci i inspektorzy nadzoru budowlanego.

Tak teraz wygląda ulica Kraszewskiego w Poznaniu. Strażacy w...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska