- Miasto kilkanaście miesięcy temu wystąpiło, o czym już informowaliśmy, do władz powiatu z wnioskiem o wydanie zgody na usunięcie kilkunastu spróchniałych drzew na ulicy Kasztanowej. Ich pozostawienie zagrażałoby bezpieczeństwu mieszkających tam ludzi - informuje Jarosław Hejenkowski.
Wniosek dotyczył 15 obumarłych lub spróchniałych drzew spośród ponad 50 rosnących przy ulicy Kasztanowej.
- Zdaniem specjalistów, stan drzew grozi tym, że runą przy silniejszym wietrze, a wtedy zagrożone są stojące wzdłuż ulicy domy - podkreśla Hejenkowski.
Przypomina, że latem ubiegłego roku doszło do takiej sytuacji. Spróchniałe drzewo zwaliło się na płot jednej z posesji. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Pisałam ten wniosek z bólem serca, bo zależy mi na każdym drzewie w mieście. Ale wiele kasztanowców jest kompletnie spróchniałych i przez to zagrażają bezpieczeństwu - wyznaje Urszula Marczewska, ogrodnik miejski.
Ulica Kasztanowa zostanie zamknięta na okres od 28 stycznia do 15 lutego. W miejsce usuniętych drzew miasto posadzi, jak wymaga prawo, nowe.
Urzędnicy za pośrednictwem mediów przepraszają za utrudnienia.
Więcej informacji z Inowrocławia na:www.pomorska.pl/inowroclaw