15-latka z Lipna zastraszała i szantażowała młodsze dzieci. Odpowie za to

Lipnowscy policjanci z grupy zwalczającej przestępczość wśród nieletnich zakończyli postępowanie w sprawie szeregu wymuszeń rozbójniczych, dokonanych na szkodę pięciu uczniów podstawówki w wieku 12-14 lat.

Przeczytaj: Po bójce w tucholskim gimnazjum - sprawa trafiła do sądu

Sprawczynią tego trwającego przez niemal cztery miesiące procederu, okazała się 15-letnia uczennica tej samej szkoły. W toku postępowania, policjanci ustalili, że wyłudzała ona od pokrzywdzonych pieniądze poprzez zastraszanie biciem. Używała przy tym pięści, kopała, popychała, szczypała i groziła m.in. pobiciem przez swojego, przebywającego w więzieniu brata.

Działając w ten sposób, kilkakrotnie wymusiła od każdego z nich drobne kwoty pieniędzy. Sprawa wyszła na jaw, gdy w końcu jeden spośród pokrzywdzonych uczniów, zdecydował się przerwać milczenie. Teraz o dalszym losie nastolatki zadecyduje wkrótce, sędzia zajmujący się sprawami rodzinnymi i nieletnich.