Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

17-letnia Monika z Grudziądza nie żyje. Czy utonęła?

(Deks)
Zwłoki znaleziono w niedzielę po południu. Pływały w Wiśle na wysokości wsi Korzeniewo (powiat kwidzyński)
Zwłoki znaleziono w niedzielę po południu. Pływały w Wiśle na wysokości wsi Korzeniewo (powiat kwidzyński) www.sxc.hu
- To bardzo przykre - mówiła Maria Janowska, dyrektor Centrum Pomocy Dziecku i Poradnictwa Rodzinnego. Tam na co dzień wychowywała się 17-latka. Jej ciało znaleziono w Wiśle, niedaleko Kwidzyna.

Na dziś zaplanowano sekcję zwłok nastolatki. W poniedziałek po południu ojciec dziewczyny potwierdził jej tożsamość. Zwłoki znaleziono w niedzielę (14 lipca) po południu. Pływały w Wiśle na wysokości wsi Korzeniewo (powiat kwidzyński).

Podczas oględzin ciała trafiono na dowód osobisty należący do nastolatki z Grudziądza, która była poszukiwana przez policjantów od 11 lipca. Dzień wcześniej wyszła z domu ojca, u którego spędzała wakacje, i nie wróciła na noc.

Prezczytaj również: 17-letni Jędrzej utonął na plaży w Grudziądzu. Jego koledzy czekają na przesłuchanie

Nieoficjalnie mówi się, że między dziewczyną a ojcem doszło do sprzeczki. - O zaginięciu Moniki poinformowała nas jej babcia. Razem z ojcem dziewczyny nasi pracownicy zgłosili to na policję - wyjaśniła Maria Janowska, szefowa CPDiPR. - Sami również rozpoczęliśmy poszukiwania.

Ale bez skutku. Monika nie dawała znaków życia, a jej znajomi nie wiedzieli, co się z nią dzieje. "Komórka" dziewczyny była włączona, ale nikt nie odbierał.

- Cały czas głęboko wierzyliśmy, że Monika jest cała i zdrowa. To szok, że nie żyje - dodała Maria Janowska.

Wychodziła na prostą

Monika niedługo skończyłaby 18 lat. Za kilka dni miała rozpocząć staż, który miał jej ułatwić start w dorosłe życie. - Funkcjonowała coraz lepiej, angażowała się w różne projekty. Bardzo nas to cieszyło - tłumaczyła szefowa CPDiPR w Grudziądzu.

Przyznała zarazem, że wcześniej z nastolatką były problemy wychowawcze. - Pomagaliśmy jej się z nimi uporać. Współpracowaliśmy z ojcem. Spędzała z nim czas. Nie mam sobie nic do zarzucenia - zapewniła dyrektor Janowska.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska