www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Osiem lat bez zawieszenia
Osiem lat bez zawieszenia
Czy wyrok dla Damiany W. jest sprawiedliwy?
Wypowiedz się na naszym forum.
Dzisiaj (28.10.2010), przed wejściem do sali rozpraw w bydgoskim Sądzie Okręgowym oskarżonej towarzyszyły trzy znajome. Jedna z kobiet trzymała niemowlę. Sąd nakazał jej później, w czasie rozprawy, oddać dziecko pod opiekę krewnej czekającej w holu.
Przeczytaj również: Mężczyzna został pchnięty nożem w klubie Euphoria przy ulicy Dworcowej
Bez współczucia
Damianę W., zakutą w kajdanki, przyprowadziło do sali dwóch policjantów. Gdy słuchała wyroku sądu, na jej twarzy nie było widać nawet cienia żalu, czy zażenowania czynem, którego się dopuściła. Łzy popłynęły jej dopiero po wyjściu z sali rozpraw.
Przypomnijmy, że 17-letnia dziewczyna odpowiadała za napaść z użyciem noża. Do zdarzenia doszło około godz. 4 rano, w nocy z 30 kwietnia na 1 maja tego roku. U zbiegu ulic Sienkiewicza i Podolskiej Damiana W. zaatakowała wtedy nastoletnią Monikę K.
Przeczytaj również: Pijany 16-latek zaatakował nożem wujka. Jego 16-letnia dziewczyna poroniła (zobacz wideo z interwencji)
Chciała zabić
- Oskarżona działała z premedytacją - argumentował sędzia Piotr Kupcewicz. - Szukała w torebce noża, specjalnie po to, by pchnąć nim Monikę K.
W efekcie ranna, wraz z towarzyszącą jej przyjaciółką zdołała uciec z miejsca bójki z ciężkimi ranami. - Damiana W. wołała za uciekającymi odgrażając się, że dokończy to, co zaczęła - dodaje sędzia. - Rany były kute, ostrze scyzoryka trafiło w worek osierdziowy serca i w śledzionę. Biegli zgodnie orzekli, że tylko szybka pomoc lekarska uratowała poszkodowaną od śmierci.
Przeczytaj również: Bydgoszcz. Nożownik tylko pod dozorem policyjnym
Nożowniczka posiedzi
Damiana W. była już karana, między innymi za kradzieże, napad rabunkowy i wymuszenie. Z racji młodego wieku miała dozór kuratora.
Sąd skazał ją na osiem lat bezwzględnego pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Przysługuje od niego odwołanie.
Czytaj e-wydanie »