Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2. Memoriał Wiesława Czapiewskiego. Adrianna Sułek niespodziewanie poza podium [zdjęcia]

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Przed dwa dni wieloboistki i wieloboiści rywalizowali w Bydgoszczy. Aby zobaczyć zdjęcia przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>
Przed dwa dni wieloboistki i wieloboiści rywalizowali w Bydgoszczy. Aby zobaczyć zdjęcia przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>Tomasz Czachorowski
2. Memoriał Wiesława Czapiewskiego w wielobojach zakończył się niespodziewanymi wynikami. Adrianna Sułek, gwiazda polskiej lekkoatletyki, uplasowała się poza podium.

Drugi dzień zawodów Adriana Sułek zaczęła tracąc do prowadzącej Brytyjki Jade O'Dowdy 105 punktów. Jednak liderka nie podjęła już rywalizacji z powodu drobnego urazu. Skok w dal Polka ukończyła na piątej pozycji, osiągając 6.04 m, za co otrzymała 862 punkty wielobojowe. Wygrała Węgierka Rita Nemes (6.30 - 943). Druga z Polek - Julia Słocka była dziewiąta (5.76 - 777).

W rzucie oszczepem Sułek miała tylko jedną udaną próbę (40.46 - 676), co dało jej zaledwie szóstą lokatę. Lepiej spisała się Słucka , która była trzecia (43.92 - 743). Wygrała Austriaczka Sarah Lagger (47.44 - 811).

Przed ostatnią konkurencją (800 m) zawodniczka Brdy była czwarta i traciła do prowadzącej Ukrainki Julii Noban 78 pkt. Niestety, Sułek niespodziewanie nie ukończyła tej konkurencji. Ostatecznie została sklasyfikowana na siódmym, ostatnim miejscu z wynikiem 5110 pkt. Szósta była Słocka 5730 pkt. Wygrała Lagger 6089 pkt., co jest jej najlepszym wynikiem w tym sezonie. W sumie cztery zawodniczki nie ukończyły zmagań.

– Przyznam szczerze, że nie lubię widnieć w środku stawki - przyznała Sułek. - Widząc, że dziewczyny mi „odjeżdżają”, śledziłam sytuację na telebimie. Mając świadomość, że zostało 500 metrów do mety, a powoli słabnę, nie chciałam kończyć rywalizacji z wolnym czasem. Dałam z siebie wszystko, ale postanowiłam zejść ze sceny pokonaną. Nie widziałam sensu dalszej rywalizacji, zwłaszcza że wynik byłby daleki od mojego rekordu życiowego. Przyzwyczaiłam kibiców do dobrych rezultatów i wolę dalej tak ich rozpieszczać – wyjaśnia polska wieloboistka.

W drugiej memoriałowej rywalizacji czyli w dziesięcioboju najlepszy okazał się Niemiec Kai Kazmirek (8038 pkt). Najlepszy z Polaków był Rafał Horbowicz, który zajął piątą lokatę (7717 pkt). Lokatę niżej uplasował się Paweł Wiesiołek (7575 pkt). Zawodów nie ukończyło pięciu zawodników.

- Organizacyjnie wszystko było na najwyższym poziomie - twierdzi Krzysztof Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki w Bydgoszczy i dyrektor 2. Memoriału Wiesława Czapiewskiego. - Bardzo się cieszę z wysokiego poziomu w dziesięcioboju, gdzie dwóch zawodników przekroczyło 8000 punktów. W tym roku obsada była naprawdę świetna. Szkoda, że tym razem nie wygrała nasza Ada Sułek. Uczciliśmy pamięć Wiesława Czapiewskiego bardzo dobrymi wynikami. Na wielobojowej, europejskiej mapie Bydgoszcz na stałe wpisała się do kalendarza imprez i już teraz mogę zaprosić na następną edycję, która prawdopodobnie będzie na miesiąc przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu - dodaje.

Wiesław Czapiewski był dziesięcioboistą, a później znakomitym trenerem m.in. Sebastiana Chmary, Artura Kohutka, Pawła Wojciechowskiego czy Sułek. Zmarł w 2019 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska