Już w pierwszej rundzie play off (gra do dwóch zwycięstw) bydgoska drużyna skazała się na grę z liderem rozgrywek. Mogła tego uniknąć, gdyby na koniec rundy zasadniczej pokonali za trzy punkty ze zdegradowanym AZS AGH Kraków. Siatkarze BKS mecz wygrali, ale tylko 3:2. Spadli na ósme miejsce w tabeli i w pierwszej rundzie play off trafili na ChKS. Drużynę, która wcześniej przegrała zaledwie dwa mecze w całym sezonie. Dwukrotnie była też lepsza od BKS Visły - u siebie wygrała 3:0, w Bydgoszczy oddała gospodarzom tylko jednego seta.
Rywale zapewniali jednak, że nie ma mowy o zdecydowanych faworytach. - Sezon zasadniczy pokazał, że w stawce nie ma słabych drużyn. Dekoncentracja czy lekceważenie rywala może słono kosztować - podkreślał trener ChKS Krzysztof Andrzejewski, w rozmowie z pls.pl.
I początek spotkania w Chełmie pokazał, że na boisku może zdarzyć się wszystko. Po zaciętej walce pierwszego seta wygrali bydgoszczanie! Lepiej rozpoczęli też drugą odsłonę (7:4, 10:7, 17:14). Przez cała tę partię mieli kilkupunktową przewagę nad rywalami i odpowiednią koncentrację, by ten wynik dowieźć do końca seta. Było 2:0 i szansa na sprawienie sporej niespodzianki.
Bydgoscy siatkarze nie poszli jednak za ciosem - początkowo mieli ogromne problemy z wykończeniem akcji i pozwolili gospodarzom na punktową ucieczkę (7:1). Odrabianie strat szło mozolnie i powoli, a potem bydgoszczanie grali wręcz fatalnie. Trzecią partię zakończyli z 10-punktowym dorobkiem...
W czwartym secie podopieczni Michala Masnego dotrzymywali kroku rywalom do stanu 14:14. Potem ekipa ChKS znów zaczęła budować przewagę i ostatecznie doprowadziła do wyrównania w meczu.
W tie breaku walka toczyła się punkt za punkt. W końcówce bydgoszczanie wygrali dwie ważne akcje (zagrywka i blok), co dało im niewielką przewagę (13:11). Rywale odpowiedzieli punktem, ale udanym atakiem popisał się Krysiak (MVP). Za chwilę zrobił to ponownie - przy stanie 13:14 wykorzystał pierwszą piłkę meczową i sensacja stała się faktem!
Drugi mecz zaplanowano w niedzielę o godz. 20.30 w Bydgoszczy. Ewentualny trzeci mecz w następny czwartek w Chełmie.
CHKS CHEŁM - BKS VISŁA PROLINE BYDGOSZCZ 2:3
Sety: 22:25, 23:25, 25:10, 25:21, 13:15
CHKS: Blankenau 2, Łapszyński 3, Marcyniak 14, Goss 24, Piotrowski 13, Swodczyk 10, Rusin 8, Fijałek (libero)
BKS: Kaźmierczak 9, Jacznik 5, Krysiak 22, Miniak 4, Barrera 18, Mendel 7, Bień, Polczyk 2, Narkowicz 1, Szarek, Malinowski (libero)
