https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

20 dni bez wypadku

Paweł Kędzia
Zdaniem policjantów ruch na Podgórnej byłby  płynniejszy, gdyby światłami sterowali wyłącznie  piesi.
Zdaniem policjantów ruch na Podgórnej byłby płynniejszy, gdyby światłami sterowali wyłącznie piesi. Paweł Kędzia
Po przebudowie układu komunikacyjnego w Brodnicy kierowcy nieustannie psioczą na korki. Tymczasem policjanci nie mogą się nadziwić, bo od kiedy działają światła nie było żadnej kolizji ani wypadku.

     Zmotoryzowani się denerwują, bo w godzinach szczytu przejazd z osiedli do centrum zajmuje nawet pół godziny. Szczególnie irytuje ich - o czym już pisaliśmy - zator jaki tworzy się na ul. Lidzbarskiej. Żalom nie ma końca.
     Cieszą się natomiast piesi, bo przy wielu przejściach stanęła sygnalizacja "na żądanie".
     Po trzech tygodniach od uruchomienia nowej organizacji ruchu pracownicy magistratu doszli do wniosku, że warto już zapytać policjantów co sądzą o nowym układzie drogowym.
     Swoje sugestie funkcjonariusze przekażą miastu we wtorek.
     Tymczasem kom. Mirosław Dąbrowski, szef wydziału prewencji i ruchu drogowego brodnickiej policji, już dziś mówi o wadach i zaletach zmodernizowanego układu komunikacyjnego.
     Gdyby na skrzyżowaniu ul. 18 Stycznia, Podgórnej i Piaski sygnalizacja przy ul. Podgórnej nie pracowała w cyklach, a czerwone światło zapalaliby tylko piesi, to ruch odbywałby się płynniej. - Kierowcy nie mają możliwości skrętu w Podgórną z ulicy Piaski czy 18 Stycznia, dlatego obecne rozwiązanie nie jest najlepsze - twierdzi policjant.
     Kolejnym punktem zapalnym, zdaniem mundurowych, jest wspominany już wyjazd z ul. Lidzbarskiej. - Cykl jest bardzo długi, dlatego tworzą się korki aż do zakładu "Polmo" - wyjaśnia Mirosław Dąbrowski. To największe wady.
     Jednak trudno też nie wspomnieć o niewidocznych, bo zasłoniętych przez drzewa czy budynki, znakach.
     Jednak nasz rozmówca zwraca uwagę na pozytywny aspekt modernizacji. Wciągu od kiedy działają światła nie wydarzył się żaden wypadek czy choćby kolizja.
     - Kiedyś często dochodziło do kolizji na przykład na 3 Maja - przyznaje policjant. Zatem znacznie poprawiło się bezpieczeństwo.
     Jednak wielu kierowców ma gotową odpowiedź: - Trudno o wypadek jeśli stoi się w korku.
     A co po tych trzech tygodniach mają do powiedzenia nasi Czytelnicy? Czekamy w poniedziałek pod numerem tel. 498-48-76. Opinie można również przekazywać za pośrednictwem poczty elektronicznej - [email protected] oraz na naszym forum internetowym pod adresem www.pomorska.pl.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska