https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

22-latek jest sam sobie winien, że zginął pod kołami furgonetki

(RAV)
fot. arch. GP
Pełną odpowiedzialność za tragedię na ul. 3 Maja ponosi 22-latek, który w nocy z 2 na 3 maja zginął tu pod kołami furgonetki. Tak uważa prokuratura, która umorzyła sprawę.

Decyzja zapadła na podstawie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego. - Zrobił on szczegółową analizę wypadku w miejscu zdarzenia i w warunkach, jakie wówczas panowały - wskazuje Janusz Kaczmarek z Prokuratury Bydgoszcz-Północ.

Wynika z niej, że kierowca furgonetki jechał zgodnie z przepisami i nie miał możliwości dostrzeżenia pieszego, który wtargnął na jezdnię. - Oznacza to, że całkowitą winę za wypadek ponosi jego ofiara - mężczyzna, który był wówczas nietrzeźwy - uściśla Janusz Kaczmarek.

Z tego punktu widzenia prokuratura umorzyła sprawę.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 maja. Ok. godz. 1.30 jadący ul. 3 Maja renault traffic najechał na 22-letniego mężczyznę, zabijając go na miejscu. Okoliczności tragedii były dość dziwne, bo z pierwszych szczątkowych ustaleń wynikało, że mężczyzna leżał na jezdni. Wyjaśnienia sprawy nie ułatwiali jego kompani, którzy w chwili zdarzenia byli kompletnie pijani i składali sprzeczne zeznania.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fordon
ps furgonetki agencji ochrony
Daniel obchodził by dzisiaj urodziny
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska