Do wypadku doszło ok. godz. 4.30 na drodze wojewódzkiej Mościsko – Dzierżoniów. 23-letni kierowca BMW zjechał na przeciwległy pas i uderzył w prawidłowo jadącego opla astrę prowadzonego przez 32-letniego mieszkańca Dzierżoniowa. Mężczyźni byli wyciągani z pojazdów przez strażaków, którzy musieli skorzystać ze specjalnego sprzętu.
- Obaj kierowcy trafili do szpitala. Niestety, 23-latek w wyniku wielu obrażeń zmarł. Stan właściciela opla astry jest stabilny. Był trzeźwy - mówi Mariusz Furgała z policji w Dzierżoniowie.
To jednak nie koniec tej tajemniczej sprawy. Kilka godzin później w domu 23-latka znaleziono zwłoki kobiety. - Do pożaru byliśmy wezwani około godziny 7.45. Ogień udało się szybko ugasić, ale w środku znaleziono zwłoki kobiety – mówi Jacek Kurczyński, rzecznik prasowy PSP w Świdnicy.
Strażaków na miejsce wezwali policjanci, którzy pojechali pod miejsce zamieszkania 23-latka, by poinformować domowników od tragedii.
Jak mówi Grzegorz Oleśkiewicz, rzecznik świdnickiej komendy policji zwłoki były zwęglone i policja nie wie kim jest ofiara. - Ustalamy tożsamość kobiety oraz przyczyny jej śmierci - mówi.
Nieoficjalnie wiadomo, że 23-letni Martin S. mieszkał z babcią. Jego rodzina przebywa w Niemczech, gdzie pracuje, a on zarobkowo również wyjeżdżał. Najprawdopodobniej znalezione zwłoki to właśnie babcia mężczyzny.