25 lat "Pozkalu". W Inowrocławiu żyje drukarska tradycja

Ale też Inowrocław, to prawdziwe zagłębie drukarskie. Z tej branży żyje u nas około tysiąca członków rodzin pracowników blisko 30 firm poligraficznych.

W tym roku obchody mają szczególny charakter, bo połączone są z jubileuszem 25-lecia Zakładu Poligraficzno-Wydawniczego "Pozkal". To właśnie jego właściciel, inż. Tadeusz Chęsy jest strażnikiem drukarskich tradycji. I ta firma, jak co roku, była głównym organizatorem świątecznych imprez.

W Teatrze Miejskim, zamiast referatu, galę rozpoczęła projekcja filmu poświęconego 25-leciu "Pozkalu". Z zainteresowaniem, obok członków załogi, obejrzeli go liczni goście z różnych stron kraju i przedstawiciele władz.

Pamiętano również o dowodach uznania dla zasłużonych pracowników, tych dawnych, jak Maria Gapińska, Zbigniew Chmiel i Jan Nawrocki oraz kilkudziesięciu aktualnych, kształtujących bieżące oblicze znane j cenionej firmy.

Były też życzenia i gratulacje od gości i władz. Dla Tadeusza Chęsego był też Czarny Pelikan - laur nr 1 nowo ustanowionego wyróżnienia Ośrodka Badań i Analiz SIMP dla innowatorów nowych dróg współpracy środowisk naukowych i gospodarczych.

Jak wspomnieliśmy, Tadeusz Chęsy stoi na straży drukarskich tradycji. Z jego inicjatywy w muszli koncertowej Solanek odbył się chrzest świeżo upieczonych drukarzy. Wpierw ich twarze starszyzna wymazała drukarską farbą a potem była kąpiel w balii i ślubowanie.