Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać
Około godz. 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek (18/19 października) dyżurny grudziądzkiej policji otrzymał zgłoszenie od kierowcy jadącego autostradą A1, że przed zjazdem na węzeł Grudziądz jakiś mężczyzna pcha samochód na nieoświetlonym odcinku autostrady. Na miejsce został wysłany patrol z ruchu drogowego.
Tuż przed zjazdem na węzeł Grudziądz funkcjonariusze zatrzymali 25-letniego mieszkańca Kwidzyna, który pchał skodę fabię. Mężczyzna oświadczył, że w pojeździe uszkodziła się elektryka i chciał go zepchnąć na bramki autostradowe. Według ustaleń policji 25-latek pokonał w ten sposób kilkadziesiąt metrów, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, jakie stwarza dla siebie, pasażera, który znajdował się w aucie, a także innych użytkowników autostrady. Co więcej, okazało się, że mieszkaniec Kwidzyna ma zakaz prowadzenia pojazdów. Samochód odholowała pomoc drogowa. O dalszym losie 25-latka zdecyduje sąd. Mężczyzna odpowie za złamanie zakazu i wykroczenie w ruchu drogowym.
Policjanci apelują do kierowców o rozsądek na drodze.
W chwili, kiedy do awarii dochodzi na autostradzie, pierwszym krokiem jest ustawienie trójkąta ostrzegawczego w odległości 100 metrów od pojazdu oraz włączenie świateł awaryjnych. Następnie, jeśli samochód nam na to pozwala, należy kierować się bezpośrednio na pas awaryjny. Pojazd w odpowiednio oznaczony sposób nie będzie zagrażał bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego – radzi podkom. Robert Szablewski, oficer prasowy KMP w Grudziądzu
Jak dodaje, następnie należy wezwać odpowiednie służby. Pomoc uzyskamy dzwoniąc pod nr 112, kontaktując się z obsługą autostrady lub firmą zajmującą się holowaniem na autostradzie.
- Zalecane jest, by kierowca samochodu stojącego na pasie awaryjnym przebywał poza barierkami autostrady – podkreśla podkom. Robert Szablewski. - Mimo iż nie ma określonych przepisów dotyczących miejsca pobytu kierowcy zepsutego auta, inni uczestnicy ruchu mogą przez nieuwagę doprowadzić do kolizji. Bezpieczniej jest, kiedy kierowca pozostaje poza pojazdem.
