Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

25-latek pchał samochód na autostradzie. Stwarzał niebezpieczeństwo

Marta Mikołajska
Marta Mikołajska
Zgłoszenie w spr. mężczyzny pchającego auto na autostradzie dyżurny grudziądzkiej policji otrzymał w nocy z 18/19 października.
Zgłoszenie w spr. mężczyzny pchającego auto na autostradzie dyżurny grudziądzkiej policji otrzymał w nocy z 18/19 października. KMP w Grudziądzu/nadesłane
W nocy (18/19 października) policjanci z Grudziądza otrzymali zgłoszenie w spr. mężczyzny pchającego auto na autostradzie. Okazało się także, że 25-latek miał zakaz prowadzenia pojazdów. Za swoje czyny odpowie przed sądem.

Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać

Około godz. 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek (18/19 października) dyżurny grudziądzkiej policji otrzymał zgłoszenie od kierowcy jadącego autostradą A1, że przed zjazdem na węzeł Grudziądz jakiś mężczyzna pcha samochód na nieoświetlonym odcinku autostrady. Na miejsce został wysłany patrol z ruchu drogowego.

Tuż przed zjazdem na węzeł Grudziądz funkcjonariusze zatrzymali 25-letniego mieszkańca Kwidzyna, który pchał skodę fabię. Mężczyzna oświadczył, że w pojeździe uszkodziła się elektryka i chciał go zepchnąć na bramki autostradowe. Według ustaleń policji 25-latek pokonał w ten sposób kilkadziesiąt metrów, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, jakie stwarza dla siebie, pasażera, który znajdował się w aucie, a także innych użytkowników autostrady. Co więcej, okazało się, że mieszkaniec Kwidzyna ma zakaz prowadzenia pojazdów. Samochód odholowała pomoc drogowa. O dalszym losie 25-latka zdecyduje sąd. Mężczyzna odpowie za złamanie zakazu i wykroczenie w ruchu drogowym.

Policjanci apelują do kierowców o rozsądek na drodze.

W chwili, kiedy do awarii dochodzi na autostradzie, pierwszym krokiem jest ustawienie trójkąta ostrzegawczego w odległości 100 metrów od pojazdu oraz włączenie świateł awaryjnych. Następnie, jeśli samochód nam na to pozwala, należy kierować się bezpośrednio na pas awaryjny. Pojazd w odpowiednio oznaczony sposób nie będzie zagrażał bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego – radzi podkom. Robert Szablewski, oficer prasowy KMP w Grudziądzu

Jak dodaje, następnie należy wezwać odpowiednie służby. Pomoc uzyskamy dzwoniąc pod nr 112, kontaktując się z obsługą autostrady lub firmą zajmującą się holowaniem na autostradzie.

- Zalecane jest, by kierowca samochodu stojącego na pasie awaryjnym przebywał poza barierkami autostrady – podkreśla podkom. Robert Szablewski. - Mimo iż nie ma określonych przepisów dotyczących miejsca pobytu kierowcy zepsutego auta, inni uczestnicy ruchu mogą przez nieuwagę doprowadzić do kolizji. Bezpieczniej jest, kiedy kierowca pozostaje poza pojazdem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 25-latek pchał samochód na autostradzie. Stwarzał niebezpieczeństwo - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska