Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy

Dzięki niedawnej zmianie w zasadach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg z pieniędzy z tego źródła może teraz korzystać 18 stolic województw. - Ogłaszamy nabór wniosków na realizację kolejnych zadań, także w miastach wojewódzkich - stwierdził w czwartek (21.07) Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury. Minister odwiedził Bydgoszcz i Toruń.
Prezydenci miast wojewódzkich mają miesiąc na złożenie wniosków o wsparcie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Mogą się starać o 30 milionów złotych. Każde miasto może złożyć jeden wniosek o 30 mln zł lub kilka wartych łącznie 30 mln zł. Pieniądze można wykorzystać w ciągu kilku lat. Tyle tylko, że drugie tyle muszą wyłożyć z własnego budżetu.
Zapytaliśmy bydgoski ratusz, czy już ma konkretne pomysły na wykorzystanie rządowych funduszy.
- Jak będziemy składać wnioski, poinformujemy o tym - powiedziała "Expressowi Bydgoskiemu" w piątek (22.07) Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy.
- Tu już nie ma miejsca na wymówki. Mam nadzieję, że tak jak to się dzieje w małych miejscowościach, standard życia mieszkańców przy nieutwardzonych drogach ulegnie poprawie - ocenia minister Łukasz Schreiber, przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów.
Rządowa propozycje komentują też lokalni politycy. Paweł Bokiej, bydgoski radny PiS stwierdza na swoim blogu: - Dróg, które wymagają chociażby utwardzenia, jest u nas ciągle ponad 150 km. Najgorzej pod tym względem prezentuje się zachód miasta oraz Stary Fordon.
Do korzystania z pieniędzy na lokalne drogi minister Adamczyk zachęcał także w Toruniu. Przypomniał, że dzięki wsparciu z budżetu państwa miasto zmodernizowało most im. Józefa Piłsudskiego - dofinansowanie tej inwestycji sięgnęło blisko 75 mln zł.
- Mając wsparcie zewnętrzne, łatwiej podjąć decyzję o inwestycji - tak na propozycję ministra Adamczyka odpowiedział prezydent Torunia Michał Zaleski i tym samym zapowiedział złożenie wniosku o rządowe wsparcie.