Według najnowszego raportu o stanie bydgoskich obiektów mostowych wszystkie niezbędne remonty oszacowano na 86,9 mln zł. Problem dotyczy aż 28 z 71 konstrukcji. Co dziesiąty most, wiadukt, czy kładka na terenie miasta wymaga natomiast "pilnego remontu", lub "natychmiastowego zabezpieczenia".
Przeczytaj także:Album Toruński. Nasze mosty - od drewnianego do autostradowego
- Niestety, nie da się wszystkiego zrobić na raz, i to nie tylko ze względów finansowych. Dlatego remonty będą prowadzone przez dłuższy czas, ale za to systematycznie. Kiedy? Właśnie jesteśmy na etapie analizy najpilniejszych potrzeb pod kątem możliwości kolejnych budżetów - odpowiada Janusz Nowacki, naczelnik wydziału mostowego w bydgoskim Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
Według niego nie ma podstaw do obaw. - Raport dokładnie pokazuje, co mamy do zrobienia, ale nie odnotowuje na przykład żadnych obiektów, które zagrażają życiu czy zdrowiu użytkowników dróg, ani takich, które trzeba natychmiast zamknąć. Jego ostateczna ocena nie jest więc aż taka zła - wyjaśnia Nowacki.
Przyznaje za to, że co trzecia przeprawa została zakwalifikowana jako obiekt "specjalnej troski".
Listę 21 takich obiektów otwiera zabytkowy Most Królowej Jadwigi, który od lat pracuje w warunkach przeciążenia i powinien zostać zastąpiony nową konstrukcją. Wstępny koszt tej inwestycji wyceniono na 20 mln zł. W "stanie zaawansowanej degradacji wymagającej kapitalnego remontu" są natomiast wiadukty w ciągu ulicy Wojska Polskiego (13 mln zł), a sąsiadujące ze sobą wiadukty na Armii Krajowej potrzebują "wzmocnienia i przebudowy" (16 mln zł).
Więcej w dzisiejszym, piatkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
beta.pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie. Czekamy na opinie
Czytaj e-wydanie »