www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
Jak ustalili policjanci, mężczyzna montował na dachu antenę. Był pracownikiem firmy z Wybrzeża.
Przeczytaj również: Przy ulicy Bydgoskich Olimpijczyków człowiek spadł z rusztowania
Do tragedii doszło dzisiaj przed południem. Około godz. 11 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Toruniu otrzymał informację o wypadku. - Mężczyzna z nieznanych dotąd przyczyn spadł z wysokości - mówi Wioletta Dąbrowska, z zespołu prasowego toruńskiej komendy policji. - Dyżurny natychmiast wysłał tam pogotowie ratunkowe.
35-latek został natychmiast przewieziony do szpitala, ale lekarzom nie udało się go uratować.
Na miejsce wypadku przyjechał też prokurator i przedstawiciel Państwowej Inspekcji Pracy.
Policjanci wyjaśniają, jak doszło do tragedii.
Również dzisiaj dyżurny policji odebrał kolejne zgłoszenie - tym razem chodziło o mężczyznę, który leżał przy przystanku na Szosie Chełmińskiej na wysokości skrzyżowania z ulicą Grudziądzkiej.
Okazało się, że mężczyzna nie żyje - był 57-letnim bezdomnym. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że śmierć nastąpiła prawdopodobnie z przyczyn naturalnych.
Wyświetl większą mapę
Udostępnij