36-latek kradł kable. Wpadł za siódmym razem

Pewnie nie miał pracy, a za to miał na utrzymaniu sporą rodzinę. Dorośli coraz częściej sięgają po tak drastyczne kroki, jakimi są kradzieże. Jeżeli chodzi o prawdopodobieństwo przyłapania na gorącym uczynku to lepiej ukraść kabel nocą w miejscu gdzie nikt nie widzi niż włamać się do sklepu z kamerami i alarmami ulokowanym gdzieś na osiedlu. Czy jednak nie można powiązać pracy i marzeń? Niestety nieraz nie jest to możliwe bo czasu nie można tak łatwo cofnąć.

Taki dobrobyt zafundowała nam PO-partia obywateli.
Dobrze mają ci co przy żłobie a reszta niech sobie radzi jak chce.

Pewnie nie miał pracy, a za to miał na utrzymaniu sporą rodzinę. Dorośli coraz częściej sięgają po tak drastyczne kroki, jakimi są kradzieże. Jeżeli chodzi o prawdopodobieństwo przyłapania na gorącym uczynku to lepiej ukraść kabel nocą w miejscu gdzie nikt nie widzi niż włamać się do sklepu z kamerami i alarmami ulokowanym gdzieś na osiedlu. Czy jednak nie można powiązać pracy i marzeń? Niestety nieraz nie jest to możliwe bo czasu nie można tak łatwo cofnąć.

Był przedsiębiorczy czy chciał zrealizować jakieś swoje marzenia?