Do końca marca w kraju złożono w sumie ponad 790 tys. wniosków o przyznanie świadczenia uzupełniającego dla osób niesamodzielnych, potocznie nazwanego 500 plus dla niepełnosprawnych. ZUS, KRUS i mundurowe zakłady emerytalne przyznały ponad 499 tys. tych świadczeń. 100 tysiącom zainteresowanych odmówiły, głównie dlatego, że osoby te mogły samodzielnie egzystować.
Sprawdź koniecznie
500 plus dla niepełnosprawnych to świadczenie uzupełniające dla osób, które mają orzeczoną niezdolność do samodzielnej egzystencji, a ich renta czy emerytura jest na niskim poziomie. Do końca marca ZUS przyznał ponad 345 tys. świadczeń 500 plus dla niepełnosprawnych. 60 proc. osób dostało dodatek w pełnej wysokości, czyli 500 zł. Do KRUS wpłynęło prawie 248 tys. wniosków, do zakładów emerytalnych służb mundurowych - 2200. Wszystkie liczby dotyczą całego kraju.
Do tego dodatku uprawnione są osoby, które ukończyły 18 lat, mają orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji, a ich świadczenia finansowane ze środków publicznych razem z dodatkiem nie przekraczają 1700 zł brutto. Nie zawsze więc jest to 500 zł.
500 plus przyznawane jest na wniosek zainteresowanej osoby, trzeba do niego dołączyć orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji. To nie jest to samo, co orzeczenie o stopniu niepełnosprawności.
Kto potrzebnego orzeczenia nie ma, musi złożyć do ZUS (lub innej instytucji rentowej, która wypłaca mu świadczenia) wniosek i dołączyć posiadane dokumenty medyczne. Jeśli ich również nie ma - wystarczy, że wskaże przychodnie i specjalistów, w których się leczy. ZUS sam dotrze do historii leczenia. Choć badania przez orzeczników ZUS na razie zostały zawieszone z powodu epidemii, to często dokumenty medyczne pozwalają na wydanie decyzji zaocznie.
Wypełniając wniosek o 500 plus dla niesamodzielnych warto wiedzieć, że świadczenia finansowane ze środków publicznych to nie tylko emerytury, renty. Ich lista jest o wiele dłuższa.
