500 plus - ważny termin! Jeśli tego nie zrobiłeś, możesz stracić 500 plus

31 października, 17:59, Gość:

Złożyłam wniosek na początku lipca i nadal nie otrzymałam żadnych pieniędzy na dziecko... Mąż pracuje zagranicą. W Toruniu czeka się nawet dwa lata na rozpatrzenie sprawy...

10 listopada, 18:41, Gość:

Też złożyłam na początku lipca i do tej pory żadnej odpowiedzi . Ciężko czego kolwiek się dowiedzieć jak się dzwoni do nich poza tym że niby maja bardzo dużo wnioskow

11 listopada, 21:38, Xxx:

Tem sam przypadek mąż pracuje za granicą. Na moje raczej tej spłaty się nie doczekamy. Banda oszustów

A wy gdzie pracujecie? Niech zgadne, nigdzie. Ale po kasę w kolejce pierwsze

31 października, 17:59, Gość:

Złożyłam wniosek na początku lipca i nadal nie otrzymałam żadnych pieniędzy na dziecko... Mąż pracuje zagranicą. W Toruniu czeka się nawet dwa lata na rozpatrzenie sprawy...

10 listopada, 18:41, Gość:

Też złożyłam na początku lipca i do tej pory żadnej odpowiedzi . Ciężko czego kolwiek się dowiedzieć jak się dzwoni do nich poza tym że niby maja bardzo dużo wnioskow

Tem sam przypadek mąż pracuje za granicą. Na moje raczej tej spłaty się nie doczekamy. Banda oszustów

31 października, 17:59, Gość:

Złożyłam wniosek na początku lipca i nadal nie otrzymałam żadnych pieniędzy na dziecko... Mąż pracuje zagranicą. W Toruniu czeka się nawet dwa lata na rozpatrzenie sprawy...

Też złożyłam na początku lipca i do tej pory żadnej odpowiedzi . Ciężko czego kolwiek się dowiedzieć jak się dzwoni do nich poza tym że niby maja bardzo dużo wnioskow

9 listopada, 09:29, Gość:

Przede wszystkim tam gdzie jexen2z rodziców pracuje zagranica-500plus nie powinno byc absolutnie wypalcane bo takie rodzinki cwane sa. Dostaja i tu i tu tez chca. Najpierw kobietki pomyslcie jak sie zabezpieczyć bo zapewne wasz mezus juz jakas na boku stuku puku. A wy glupie myslicie ze tak was kocha haha. Kolega tez dzwoni i mówi ze kocha swoja kobietę i dzieci i mowi ze naprawdę kocha ale jak jest potrzeba to trzeba isc w bok i tak robi jak 99% innych. Frajerki. Lepiej byc samym :)

Widać, że nie masz bladego pojęcia na temat wypłacanych świadczeń! - zwłaszcza "mieszanych". Więc przynajmniej w tej kwestii się nie wypowiadaj...

Przede wszystkim tam gdzie jexen2z rodziców pracuje zagranica-500plus nie powinno byc absolutnie wypalcane bo takie rodzinki cwane sa. Dostaja i tu i tu tez chca. Najpierw kobietki pomyslcie jak sie zabezpieczyć bo zapewne wasz mezus juz jakas na boku stuku puku. A wy glupie myslicie ze tak was kocha haha. Kolega tez dzwoni i mówi ze kocha swoja kobietę i dzieci i mowi ze naprawdę kocha ale jak jest potrzeba to trzeba isc w bok i tak robi jak 99% innych. Frajerki. Lepiej byc samym :)

Uczciwość w tym kraju się nie opłaca? wniosek złozony na początku sierpnia do tej pory nie rozpatrzony . Matka pracująca jedno dziecko. Ojciec zagranicą , alimenty i na tym koniec.

wczoraj, 20:26

31 października, 17:59, Gość:

Złożyłam wniosek na początku lipca i nadal nie otrzymałam żadnych pieniędzy na dziecko... Mąż pracuje zagranicą. W Toruniu czeka się nawet dwa lata na rozpatrzenie sprawy...

5 listopada, 17:53, Gość:

U mnie to samo. Wniosek przesłany do wojewody i tam pewnie nawet nikt nie ruszył sprawy. Katowice.

Tak samo u mnie złożyłam wniosek w lipcu i zero odzewu a niby mają 3 miesiące na rozpatrzenie wniosku jak się jest w Polsce. Mimo że któreś z rodziców pracuje za granicą nie powinno być dłużej. Śmieszne to jest że tacy co nie pracują mają od razu a człowiek pracuje i musi czekać na jaką kolwiek decyzję. A żeby coś się dowiedzieć to nawet nie ma mowy bo łaskawie nie odbierają telefonu.

Kasiswczoraj, 20:2

Ja złożyłam jeszcze w sierpniu i do dzisiejszego dnia nie dostałam pieniędzy po wizycie w urzędzie powiedzieli mi że że względu na to iż mój mąż ma niemiecka umowę ( nie składaliśmy papierów na kindergeld) być może dostaniemy dopiero pieniądze w przyszłym roku. Bo wciąż czekamy na odpowiedź od urzędu wojewódzkiego.

Gość3 dni temu, 17:53

31 października, 17:59, Gość:

Złożyłam wniosek na początku lipca i nadal nie otrzymałam żadnych pieniędzy na dziecko... Mąż pracuje zagranicą. W Toruniu czeka się nawet dwa lata na rozpatrzenie sprawy...

U mnie to samo. Wniosek przesłany do wojewody i tam pewnie nawet nikt nie ruszył sprawy. Katowice.

Jasno widać, że rząd PIS ogranicza do maximum możliwość pobrania należnych świadczeń. A to datą, a to czym innym. A ja pytam- dlaczego? Skoro należy się 500 na każde dziecko, to decyduje data zajścia w ciążę (nie urodzenia, bo przecież wg kościoła i rządu już zygota jest człowiekiem, więc należy się wypłata dodatku, prawda? Bądźmy konsekwentni w tym, co biskupi mówią). Jeżeli złożę wniosek po terminie, ale mam dowody, że dziecko ma rok, dwa lata czy trzy czyli nie pojawiło się znikąd to dlaczego nie chcą mi wypłacić należnych pieniędzy? Przecież w dniu terminu ono było na świecie i dodatek się należy. Co za obłuda. Już brakuje pieniędzy więc szukają głupich.

31 października, 17:59, Gość:

Złożyłam wniosek na początku lipca i nadal nie otrzymałam żadnych pieniędzy na dziecko... Mąż pracuje zagranicą. W Toruniu czeka się nawet dwa lata na rozpatrzenie sprawy...

5 listopada, 17:53, Gość:

U mnie to samo. Wniosek przesłany do wojewody i tam pewnie nawet nikt nie ruszył sprawy. Katowice.

Tak samo u mnie złożyłam wniosek w lipcu i zero odzewu a niby mają 3 miesiące na rozpatrzenie wniosku jak się jest w Polsce. Mimo że któreś z rodziców pracuje za granicą nie powinno być dłużej. Śmieszne to jest że tacy co nie pracują mają od razu a człowiek pracuje i musi czekać na jaką kolwiek decyzję. A żeby coś się dowiedzieć to nawet nie ma mowy bo łaskawie nie odbierają telefonu.

Ja złożyłam jeszcze w sierpniu i do dzisiejszego dnia nie dostałam pieniędzy po wizycie w urzędzie powiedzieli mi że że względu na to iż mój mąż ma niemiecka umowę ( nie składaliśmy papierów na kindergeld) być może dostaniemy dopiero pieniądze w przyszłym roku. Bo wciąż czekamy na odpowiedź od urzędu wojewódzkiego.

31 października, 17:59, Gość:

Złożyłam wniosek na początku lipca i nadal nie otrzymałam żadnych pieniędzy na dziecko... Mąż pracuje zagranicą. W Toruniu czeka się nawet dwa lata na rozpatrzenie sprawy...

U mnie to samo. Wniosek przesłany do wojewody i tam pewnie nawet nikt nie ruszył sprawy. Katowice.

1 listopada, 19:56, Gość:

Ale to jest ich problem ze nieskładaja moze są za PO a im się przecież nic nie należy

Hahaha. Lepsi są ci co PiS kupił za 500 zł ?

31 października, 17:59, Gość:

Złożyłam wniosek na początku lipca i nadal nie otrzymałam żadnych pieniędzy na dziecko... Mąż pracuje zagranicą. W Toruniu czeka się nawet dwa lata na rozpatrzenie sprawy...

Ja czekam już 3rok.

Ale to jest ich problem ze nieskładaja moze są za PO a im się przecież nic nie należy

Czekam na 500 na lekarstwa