We wtorek około godz. 14 dyżurny komisariatu na toruńskim Rubinkowie otrzymał zgłoszenie od mieszkańca jednego z bloków przy ul. Ślaskiego. Mężczyzna był zaniepokojony odgłosami dochodzącymi z klatki schodowej.
- Świadek podejrzewał, że ktoś może włamywać się do mieszkania jego sąsiada - relacjonuje sierż. szt. Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego toruńskiej policji. - Dyżurny natychmiast wysłał tam policjantów.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Mundurowi po dotarciu na miejsce natychmiast obstawili wszelkie możliwe drogi ucieczki z tego budynku. - Jeden z funkcjonariuszy zaszedł podejrzanego od góry, kolejny zaskoczył go wchodząc schodami od dołu - opowiada Chrostowski. - Włamywacz widząc policjantów próbował jeszcze uciekać, ale bezskutecznie.
Okazało się, że zdążył już wyłamać zamek w drzwiach prowadzących do mieszkania.
51-latek trafił prosto do radiowozu a stamtąd do celi. Już usłyszał zarzuty za usiłowanie włamania. Okazało się, że ma bogatą przeszłość kryminalną. Mężczyzna był wielokrotnie karany, między innymi za kradzieże i włamania. Blisko 30 lat swojego życia spędził w zakładach karnych odsiadując wyroki za przestępstwa. Jako, że był już kilkukrotnie karany odpowie jako wielokrotny recydywista.
51-latek był poszukiwany za dokonanie podobnego przestępstwa w Bydgoszczy. Trafił prosto do zakładu karnego, gdzie czeka go odsiadka.
Wideo: Pogoda na dzień (23.12.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active/x-news