Jak podaje Kinga Błaszczyńska z IAS w Bydgoszczy, trefny towar przewożony był w samochodzie dostawczym, który w okolicach Lubicza pod Toruniem wytypowali do kontroli funkcjonariusze KAS.
W przeszukiwanym pojeździe mundurowi ujawnili kartony z odzieżą i kosmetykami oznaczonymi logotypami znanych światowych marek. Kierowca i pasażer zadeklarowali, że przewożone rzeczy zakupili na swój użytek. Nie posiadali jednak przy sobie żadnych dokumentów. Podane okoliczności zakupu, cena towaru oraz niska jakość wykonania odzieży wzbudziły dodatkowe wątpliwości funkcjonariuszy.
Mundurowi uznali, że w tym przypadku doszło do naruszenia prawa własności przemysłowej, w związku z czym do dalszego postępowania zabezpieczyli: 380 sztuk odzieży, 10 par butów oraz 130 flakonów perfum. Szacunkowa wartość rynkowa zatrzymanych towarów to kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Za próbę wprowadzenia do obrotu próbek grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch - informuje Kinga Błaszczyńska. - Sprawę prowadzi Kujawsko-Pomorski Urząd Celno-Skarbowy w Toruniu.
