W Świeciu zainteresowanie ślubem 7 lipca jest duże. Tego dnia zamierza się pobrać dziewięć par.
Może być więcej
- Trzy z nich chce zawrzeć śluby cywilne. Miejsca jeszcze są, ale zapisy na nie przyjmowaliśmy do środy - informuje Andrzej Krawański, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Świeciu. - Sześć pozostałych planuje śluby konkordatowe. Ich liczba może wzrosnąć, ponieważ w kościołach nie ma ustalonych ostatecznych terminów zgłoszeń, tak jak w przypadku ślubów cywilnych.
W Osiu tego dnia przysięgę złoży sobie jedna para. - Zarezerwowali ten termin już__w ubiegłym roku - mówi Krystyna Krupa, kierownik USC w Osiu. - Zaplanowali sobie to ze względu na "magiczne" trzy siódemki. Pytanie tylko, jaki wpływ te liczby będą miały na ich związek?
To jej pierwszy ślub
Ten ślub będzie też niezwykły dla pani kierownik. - Bo pierwszy, którego udzielę po objęciu w maju stanowiska kierownika urzędu - podkreśla.
W Nowem 7 lipca na razie nikt nie planuje ślubu. - Nie było zainteresowanych - wskazuje Halina Sukniak, kierownik USC w Nowem. - Muszę powiedzieć, że liczba ślubów u nas spada, mimo że potencjalni nowożeńcy urodzili się z latach wyżu demograficznego.
Co przesądza o szczęściu?
Bardziej niż na trzy siódemki, narzeczeni z Nowego zwracają uwagę na, szczęśliwą ich zdaniem, literkę "r" w nazwie miesiąca. - Zainteresowanie czerwcem i sierpniem jest znacznie większe, niż 7 lipca - wskazuje pani kierownik. - Jednak, moim zdaniem, magiczne zestawienie liczb czy szczęśliwa litera nie przesądzają o szczęściu czy nieszczęściu małżeństwa. Wszystko w rękach młodych.