Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

76. rocznica zbrodni "rycerskiego Wehrmachtu" na 50 żołnierzach BBON

Hanka Sowińska
Cmentarz Bohaterów w Bydgoszczy. Miejsce upamiętniające 50 żołnierzy BBON rozstrzelanych w Boryszewie.
Cmentarz Bohaterów w Bydgoszczy. Miejsce upamiętniające 50 żołnierzy BBON rozstrzelanych w Boryszewie. Hanna Swoińska
Sochaczew pamięta o bohaterach poległych w bitwie nad Bzurą. Nie zapomina też o 50 żołnierzach BBON, ofiarach mordu Wehrmachtu.

Ufali, że wracają do domu. Że gorycz klęski zrekompensuje im choć trochę radość z bycia z najbliższymi. Ale zamiast rodzin, zobaczyli sędziów i katów polowego sądu, który łamiąc wszelkie międzynarodowe umowy skazał ich na śmierć.

Jakże dramatyczny musiał być przebieg perfidnej rozprawy, którą przeprowadził sąd polowy jednej z dywizji 8. armii dowodzonej przez gen. Johannesa Blaskowitza. W jej wyniku nieznany dotąd z imienia i nazwiska oficer niemiecki wydał wyrok śmierci (przez rozstrzelanie) na 50 żołnierzach Bydgoskiego Batalionu Obrony Narodowego. Tragedia wydarzyła się 22 września 1939 r. we wsi Boryszew (dziś dzielnica Sochaczewa).

Wystarczyło absurdalne oskarżenie Niemca Lorentza (we wrześniu 1939 r. służył w wojsku polskim), że BBON brał udział w zwalczaniu dywersantów w Bydgoszczy (3 i 4 IX), gdy tymczasem żołnierze tej formacji do miasta nad Brdą w ogóle nie weszli.

Sochaczew: przykład godny naśladowania

Właśnie minęła 76. rocznica zbrodni „rycerskiego Wehrmachtu” na 50 żołnierzach BBON. I jak co roku, w Sochaczewie odbyły się wzruszające uroczystości, z udziałem przedstawicieli władz miasta i mieszkańców, w tym kombatantów, pocztów sztandarowych ze wszystkich miejscowych szkół, Chóru Nauczycielskiego „Vivace” oraz żołnierzy z dwóch jednostek w Bielicach: 38. dywizjonu zabezpieczenia obrony powietrznej i 37. dywizjonu rakietowego obrony powietrznej. W specjalnym programie artystycznym pt. „Warto się czasem zasłuchać...”, zaprezentowali się uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 2. Zabrakło tylko Bronisława Sałacińskiego, który przez dziesiątki lat opiekował się pomnikiem ustawionym na miejscu kaźni 50 żołnierzy. Zmarły w tym roku wielki przyjaciel Bydgoszczy, spoczywa na cmentarzu w Kozłowie Biskupim. Na tej samej nekropolii jest zbiorowy grób, do którego w listopadzie 1940 r. przeniesiono ekshumowane z Boryszewa zwłoki żołnierzy BBON.

Przeczytaj również: Zabili za słowa, które nie padły 3 września

Medal prezydenta... bez prezydenta

Od 20 lat wyjazdy na uroczystości w Sochaczewie organizuje Wojciech Sobolewski, sekretarz Miejskiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Od lat wierną ich uczestniczką jest Krystyna Kowalczyk, córka Franciszka Kowalczyka, jednej z 50 ofiar.

We wtorkowej pielgrzymce pierwszy raz wzięła udział Lena Dembińska, córka śp. Feliksa Gajewskiego i Renata Sobieszczyk, krewna śp. Stefana Sobieszczyka (- To był brat mojego dziadka - wyjaśnia pani Renata). Do Kozłowa Biskupiego i Sochaczewa kolejny raz pojechał Jerzy Libera, syn kpr. Antoniego, który został ranny w jednej z bitew nad Bzurą (w chwili tragedii kolegów leżał w szpitalu w Żyrardowie).

W uznaniu szczególnych zasług w kultywowaniu pamięci o 50 żołnierzach BBON, Piotr Osiecki, burmistrz Sochaczewa został odznaczony Medalem Prezydenta Bydgoszczy. Szkoda wielka, że ani prezydent Rafał Bruski, ani żaden z czterech jego zastępców nie znaleźli czasu, by osobiście podziękować (medal wręczyła Halina Piechocka-Lipke, wiceprzewodnicząca MKOPWiM).

W tym roku IPN podjął śledztwo w sprawie zbrodni w Boryszewie. Postępowanie ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zabójstwa, ustalić listę pokrzywdzonych i zidentyfikować sprawców. Zobowiązuje nas do tego nie tylko ustawa o IPN, ale także przepisy kodeksu postępowania karnego - tłumaczy prok. Małgorzata Ziółkowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska