- Wierzę wciąż, że pokonamy chorobę, że ten koszmarny ból całego ciała będzie niebawem należał do przeszłości. Teraz synek dostał ostatnią szansę na leczenie – terapia lekiem blinatumobab. Koszt cyklu 200 tys. zł, a potrzebne jest jeszcze 6 takich cykli. Gdy pierwszy raz zobaczyłam te cyfry, nie umiałam ich nawet policzyć. Taka jest cena za życie dziecka, które urodziłam i z którym od tylu lat idę przez piekło białaczki. Łukasz tym razem już sam nie wstanie, nie zadziwi mnie swoją siłą. Przetrwał chorobę i leczenie, które mogły powalić najsilniejszych mocarzy, płacze, ale kiedy ból odchodzi, znów się uśmiecha. Błagam Was o pomoc – jego życie w Waszych rękach. Nie pozwólcie mu odejść, nie po tym wszystkim...
Łukasz ma siedem lat, waży 16 kilogramów. Matka walczy o niego jak lwica, pisząc choćby tak na portalu Siepomaga.pl: - Skrajnie wycieńczony organizm, a w oczach błagalna prośba o życie - tak wygląda najdzielniejszy człowiek, jakiego poznałam w życiu - mój syn. Chłopiec spróbował już 58 różnych chemioterapii, poznał zimne szpitalne same. Na tych oddziałach minęła mu prawie połowa życia. Mama dalej opisuje: - 3 lata z łysą główką, w strachu, w bólu, z nosem przyklejonym do szyby okna oddziału. Za tą szybą toczyło się normalne życie...
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Ma białaczkę limfoblastyczną. 3 grudnia 2014 r. złapał infekcję od siostry. Ona po trzech dniach zwalczyła chorobę, Łukasz - nie. Długo był diagnozowany, dopiero w kwietniu 2015 r. rodzina dowiedziała się, że to nowotwór. Od tego czasu wydarzyło się tak wiele - sepsa, ostre zapalenie trzustki itd. Łukasz dawał radę, ale ciągłe wznowy. W końcu lipca był przeszczep szpiku, potem miesiąc w szpitalu. Po dwóch tygodniach wróciły bóle. Zwykła chemia już nie wystarczy, a czasu na zdobycie leku jest niewiele.
Potrzebnych jest nawet 8 kursów blinatumomabu. Jeden to 200 tys. zł. Przez stronę siepomaga.pl zebrano ...116 tys. zł. - Bardzo proszę o pomoc - mówi Jan Grzelak z Czerska. - To syn brata mojego zięcia. Łukaszek musi żyć!
Rodzina prosi, gdzie się da. Tak jak pan Jan, który codziennie chodzi po instytucjach, firmach i szkoły z ulotkami. Dane - Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba” Bank BZ WBK. Konto - 31 1090 28 35 0000 0001 2173 1374, z dopiskiem „798 pomoc dla Łukasza Gradowskiego”.
INFO Z POLSKI 2.11.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju