Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 31
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Miłośnicy wąskich torów zjechali do Żnina, by świętować 80....
fot. Iwona Woźniak

80. urodziny parowozu Px38 805 "Leon" w Żnińskiej Kolei Powiatowej [zdjęcia, wideo]

Miłośnicy wąskich torów zjechali do Żnina, by świętować 80. urodziny Leona. Mowa o parowozie Px38 805 należącym do Żnińskiej Kolei Powiatowej (dziś ŻKP to oddział Muzeum Ziemi Pałuckiej). Imię nadali maszynie mieszkańcy regionu, a było to w hołdzie Leonowi Lichocińskiemu - najsławniejszemu jak do tej pory, nieżyjącemu przewodnikowi po muzeum kolejek w Wenecji.

Przypomnijmy: Px38, jak oznaczenie wskazuje, przyszedł na świat w roku 1938. Wyprodukowany w Chrzanowie, trafił do pracy we Wrześni (zamówienie produkcji zlecił zarząd Wrzesińskiej Kolei Dojazdowej; maszyna miała być pomocna w kampanii buraczanej, służyła do transportu towaru; była także m.in. wykorzystywana do przewozu ziemniaków). Po wybuchu wojny i w całym jej okresie parowóz eksploatowały do swoich celów wojska niemieckie, m.in. do transportu żołnierzy.
Po wyzwoleniu naszego kraju w roku 1945 maszyna przeszła z rąk prywatnych w zasoby Skarbu Państwa.
W latach 1949-51 Px38 jeździł w Koninie, w '52 trafił do Gniezna, następnie wrócił do Wrześni, by stąd pojechać do Białośliwia.
To jednak nie koniec jego podróży po Polsce. Parowóz ma bowiem na swoim koncie także etat w Ostrołęce - tu pracował m.in. przy zwózce drewna. W następnych latach został przetransportowany do Białośliwia. Wreszcie stąd, w roku 1983, trafił do Żnina. Od tego samego roku aż do dziś z parowozem jest związany maszynista Leszek Musiał.
Na początku Px38 pracował na Pałukach przy transporcie m.in. buraków.
W roku 1994 pojechał do Rzymu w gminie Rogowo - to już z ciekawostek - na obchody 100-lecia kolei wąskotorowej na Pałukach.

Parowóz ma też na swoim koncie role w filmach. Zagrał w "Przemytnikach" (1983 r.) oraz "Siekierezadzie" (1984 r.) powstałej na podstawie prozy Edwarda Stachury.

Kiedy Px38 przeszedł z etatu "buraczanego" i stał się turystyczną atrakcją i wizytówką Pałuk? Gdy PKP przekazały majątek spółce stworzonej przez lokalne samorządy i podjęto decyzję o utworzeniu Żnińskiej Kolei Powiatowej. W tym czasie maszyna przeszła gruntowny remont (2002 rok), a także dostała imię. Zadecydowali o tym mieszkańcy powiatu żnińskiego, którzy do redakcji "Pomorskiej" przysyłali propozycje. Zdecydowanie wygrał Leon! Imię nadano na cześć Leona Lichocińskiego. W uroczystości chrztu parowozu wzięli udział państwo Lichocińscy z Wenecji - syn i synowa "Dziadka" oraz wielu miłośników wąskich torów.

I jeszcze trochę danych: Leon waży 16,5 tony, może się rozpędzić do 30 km/h, jednak po pałuckich torach nie wolno mu jechać szybciej niż 16/18 km/h. Podczas całodziennej pracy (przy 72 km) zużywa tonę węgla.
Od roku 2002 pomocnikiem Leszka Musiała w obsłudze Leona jest drugi maszynista Sławomir Miętkiewicz.

80. urodziny Leona (22.09.2018) obchodziliśmy hucznie: był tort, szampan, zespół muzyczny, przejażdżka do Wenecji i z powrotem do Żnina oraz dobra zabawa. Życiorys Leona zebrał Michał Woźniak, pracownik Muzeum Ziemi Pałuckiej, przedstawiając dzieje Px38 podczas imprezy jubileuszowej na terenie ŻKP.
Wydarzenie to wspólne dzieło wszystkich pracowników, kierowników i dyrekcji oddziałów Muzeum Ziemi Pałuckiej w Żninie.
not. (iwo)


Relacja z imprezy urodzinowej Leona. Wideo, montaż: Szymon Cieślak





Zobacz również

Policja w Oświęcimiu poszukuje zaginionej 37-latki

Policja w Oświęcimiu poszukuje zaginionej 37-latki

Piłkarskie Orły: Liderem w kwietniu jest Jewgienij Szykawka

Piłkarskie Orły: Liderem w kwietniu jest Jewgienij Szykawka

Polecamy

Magnus Carlsen: Jestem podekscytowany przyjazdem do Warszawy!

Magnus Carlsen: Jestem podekscytowany przyjazdem do Warszawy!

Oto kandydaci KO do Parlamentu Europejskiego z regionu. Na liście posłowie i radni

Oto kandydaci KO do Parlamentu Europejskiego z regionu. Na liście posłowie i radni

"Cyberpunk 2077. Blackout". Braindansy jako prosta droga do samodestrukcji

"Cyberpunk 2077. Blackout". Braindansy jako prosta droga do samodestrukcji