https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Absurd! Zamiast łatać dziury, ustawiają znaki

Marek Weckwerth [email protected] tel. 52 32 63 184
Odkryliśmy patent drogowców na dziury.  Zamiast je łatać, ustawiają znaki. Z jednej strony wychodzi taniej. Z drugiej: łatwo mogą wymigać  się od płacenia odszkodowania za uszkodzone auta.
Odkryliśmy patent drogowców na dziury. Zamiast je łatać, ustawiają znaki. Z jednej strony wychodzi taniej. Z drugiej: łatwo mogą wymigać się od płacenia odszkodowania za uszkodzone auta. Paweł Skraba
Odkryliśmy patent drogowców na dziury. Zamiast je łatać, ustawiają znaki. Z jednej strony wychodzi taniej. Z drugiej: łatwo mogą wymigać się od płacenia odszkodowania za uszkodzone auta.

Konkretnie chodzi o znak A-30, czyli "inne niebezpieczeństwo". Gdy stoi na drodze, a kierowca wpadnie autem w dziurę, policja może wlepić mu mandat.

Właśnie taką przykrą przygodę przeżył Karola Dempicha. Wjechał samochodem w wyłom w miejscowości Montowo pod Nowym Miastem Lubawskim (Warmińsko-Mazurskie). Wezwał policję, która miała sporządzić pomocną mu notatkę. Zamiast tego wypisała 100-złotowy mandat i tym samym odcięła drogę do dochodzenia odszkodowania od zarządu drogi lub od ubezpieczyciela. Mundurowi wskazali właśnie na stojący 3 kilometry wcześniej znak A-30 z tabliczką informującą o rodzaju zagrożenia. O sprawie tej napisaliśmy wcześniej i od razu rozdzwoniły się od nas telefony od innych, potraktowanych w podobny sposób kierowców.

Przeczytaj także: Absurd! Limity prędkości dotyczą też kolarzy jadących w wyścigu

- Ostrożnie z wzywaniem policji - radził Stefan Kaczmarek ze Żnina, który ma też złe doświadczenie. Co prawda sprzed lat, ale uraz został, bo funkcjonariusz wezwany do auta uszkodzonego na fatalnej nawierzchni szosy jemu przypisał winę (słynna formułka: niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze). A pan Stefan musiał zjechać na podziurawione pobocze, bo z przeciwka jechał tir.

- Kilka dni temu moje auto też wpadło w dziurę w Bydgoszczy i uszkodziło felgę. Może nie dostałem mandatu, dlatego że wezwany na miejsce radiowóz też wpadł w dziurę, co przyznali mi sami policjanci - zastanawia się pan Szczepan.

Samochód pana Roberta z Bydgoszczy wpakował się w wyrwę na ul. Nakielskiej w 2010 r. - Próbowałem uzyskać od zarządu dróg odszkodowanie, ale nie uznali mojego roszczenia. Na zakup nowej opony wydałem 220 złotych. Stan bydgoskich ulic jest nadal fatalny, a to duża "zasługa"rozjeżdżających miasto tirów.
Kierowcy wskazują, że na drogach regionu jest sporo znaków "inne niebezpieczeństwo". Ile? Drogowcy - na naszą prośbę - nie potrafili ich wczoraj zliczyć. Udało nam się za to ustalić, że załatanie metrowej dziury może kosztować nawet 120 zł. Tymczasem ustawienie jednego A-30 to ponad 300 zł. Tylko że taki znak może "załatać" dziury na odcinku kilku kilometrów, gdzie teoretycznie może ich być kilkadziesiąt, a nawet kilkaset. Zatem - jak łatwo obliczyć - wychodzi taniej.

- To fakt, kierowcy na nas klną i wyzywają od najgorszych, co słychać na przykład w CB-Radio, ale naprawdę znaków A-30 nie stosujemy, by załatwić problem dziur - zarzeka się Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. -Stosujemy natomiast jako elementy bezpieczeństwa białoczerwone słupki. Ale nie do oznakowania całego ciągu dziur, tylko do każdej osobno. Słupki stoją nie dłużej niż godzinę - półtorej i zaraz dziury są łatane.

Zobacz także: "Mistrzowie parkowania" w akcji [zdjęcia]

Czy kujawsko-pomorska policja postąpiłaby podobnie jak ta z Warmińsko-Mazurskiego?- Dopiero na miejscu zdarzenia policjant stwierdza czy doszło do wykroczenia, czy też nie - wyjaśnia kom. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. - Jeśli w ocenie obwinionego funkcjonariusz nie ma racji, najprościej jest odmówić przyjęcia mandatu. Wówczas sprawa trafi do sądu.

- Przykład zdarzenia pod Nowym Miastem potwierdza tylko coraz bardziej powszechną opinię, że Polska nie ma wiele wspólnego z ideą państwa prawa, opiekuńczego - denerwował się pan Andrzej z Włocławka. - Każda władza szuka tylko okazji, by oskubać obywatela. Nie martwi się o gospodarkę, o ludzi, którzy zarabiają minimum, zatrudniani są na umowy śmieciowe, tracą zatrudnienie. Przepraszam, ale to państwo zaczyna przypominać mafię ściągającą haracze.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dfsfa
no i słusznie, po co mają łatać skoro i tak zaraz je rozjeździcie taka syzyfowa praca. jestem za tym by wrócić do traktów leśnych byle ścieżki rowerowe asfaltowe równe były
G
Gość
przecież budują drugą Irlandię to na budowie muszą byc dziury bo to teren budowy no nie hahahaha!!!,ryży ruj tylko tak potrafi ,a to stadion-basen,a to autostrady z przejezdnością do nikąd no i wreszcie zawalające się wiadukty oto właśnie Polska RUDEGO Niemca
Opracowali już nowy znak ostrzegawczy w dwóch wersjach
1- Nowak z dziurą - na odcinku 2 km. można spodziewać się jednej lub dwóch dziur !
2-Tusk z dwoma dziurami- na obszarze całej Polski same dziury ,a będzie ich jeszcze więcej!
d
dziury.com
Przychodzi baba do lekarza i mówi: Pustkę czuję. A lekarz: siedziałaby lepiej żaba w domu, a nie szukała dziury w całym... www.dziury.com
g
gość
to jest platformerskie budowanie dróg,mostów,przekrętów i bicia piany jacy oni są budowniczy ,a szczególnie teraz Nowak i Ryży

By żyło się lepiej !!! Ale może się poprawi jak tyle kasy załatwili z "Łunii" :-)
p
piotr2
Jeżeli kierowca uszkodził auto wpadając w dziurę na jezdni i nie przekroczył dozwolonej prędkości, to mandat jest bezprawny, mimo ustawionego znaku ostrzegawczego. Wygrałbym odszkodowanie przed każdym sądem.

Kluczem jest tu obowiązująca prędkość na danej drodze, a nie ustawiony 3km wcześniej znak ostrzegający o ewentualnych i nie wiadomo gdzie znajdujących się dziurach w jezdni.

Inną kwestią jest czy przypadkiem Policjanci wystawiając mandat nie przekroczyli swoich uprawnień?
p
podpis
W KAŻDY PIĄTEK I SOBOTĘ GROMADZIMY SIĘ NA PLACU PRZED URZĘDEM MIEJSKIM DANEGO MIASTA BY RAZEM WALCZYĆ O NASZĄ WOLNOŚĆ, NASZĄ SPRAWIEDLIWOŚĆ, NAS WSZYSTKICH, MILIONÓW POLAKÓW A NIE TYLKO SWOICH KOLESI. CO PIĄTEK I SOBOTĘ O 18TEJ ZBIÓRKA KTO MOŻE TO PÓŹNIEJ, PRIORYTETOWYM CELEM JEST WYBÓR STAŁEGO SZEFA OKRĘGU ORAZ JEGO ZASTĘPCĘ (BEZ WYNAGRODZENIA OBIE FUNKCJE) , POTEM SZEFA CAŁEJ PARTII. KAŻDA PARTIA REGIONU MA ZA ZADANIE STWORZYĆ PROGRAM WEJŚCIA DO SEJMU I PRZEJĘCIA L E G A L N I E W DRODZE WYBORÓW WŁADZY... CZAS NA NOWE CZASY, CZASY RZĄDÓW POLAKÓW. DOŚĆ ZŁODZIEJSTWA I PATOLOGII TRZEBA SPRAWIEDLIWIE ROZDZIELAĆ NASZE PIENIĄDZE BY NIE BYŁO BIEDY I UBÓSTWA ORAZ WYKLUCZENIA SPOŁECZNEGO KAŻDY KTO DOTRZE DO TEJ WIADOMOŚCI PROSZONY JEST O PRZEKAZANIE DALEJ NA FORACH , GG, FACEBOOKU, TWEETERZE, NIECH TUSK SIĘ DOWIE, ŻE JEGO DNI W RZĄDZIE SĄ POLICZONE ŻE SPOŁECZEŃSTWO SIĘ ORGANIZUJE PRZECIW JEGO KOLESIOWSKIM RZĄDOM
i
imię
i bardzo dobrze że tak robią bo po pierwsze nie ma sensu łatać dziur teraz a po drugie lepiej jak są dziury bo w naszej bambusowej krainie gdzie bambus za bambusem w bambusie jeździ, jest znacznie bezpieczniej gdy bambusy jadą wolno albo łamią sobie bambusowe bambukoła... bo nie stwarzają takiego zagrożenia jakoś dziwnym trafem taką ostrą zaśnieżoną albo zalodowaconą zimą oraz wtedy i tam gdy i gdzie na drodze pełno dziur (rzec by można, gdzie droga dziurą stoi) liczba wypadków i kolizji zmierza do zera. a tam gdzie bambusy mają bamboautostrady piekło jest... po co latać drogi byście nas zabijali beztrosko? :/ bez sensu nie?

ps. jak łatać to na wiosnę po roztopach jak temperatura się unormuje...
dziwi mnie głupota drogowców co to łatają nieszawską w toruniu podczas gdy tego sezonu będą ją robić od nowa całą :/ no gdzie tu logika? i tak będzie zamknięta właściwie już powinna być bo już inwestycja remontu trwa formalnie .. ale przecież mamy za dużo kasy .. więc trzeba sobie połatać.. szkoda tylko że ją łatają bo mogli by załatać dziurę budżetową albo chociażby przyległą kujawską po której się iść nie da. a wystarczyła by po prostu tam świeża wartwa wierzchnia asfaltu i by była równa droga. to samo rubinkowo II i III .. tylko jedna cieniutka warstwa wierzchnia i dalej można trwać w tym prlowskim asfalcie .. jak zrobili to droga do dziś stoi... i dziur nie ma...
t
tez kierowca
Psioczyliście na drogi za komuny i psioczycie teraz.Zmieniono ustrój zeby bylo lepiej.Moze zacząc łatać dziury słynnym styropianem
c
czytelniczka
Takie znaki powinny być właściwie przy wieździe do naszego kraju. A teren to cały kraj.
G
Gość
łatanie zalanych wodą dziur to takie samo łatanie jak budżetu ,ukrywanie z zimną kalkulacja długów gdzie się da i jak się da Polaku-Polko obudzcie sie do cholery wreszcie na wiosnę wysadzić to towarzycho z siodła i postawić pod sądy powszechne niech zapłacą za swoje złodziejstwa ,machloje,przekręty i zniszczenie przemysłu do reszty po rządach tej samej partii od 1989 r..P-owszechna O-błuda rządzi bez mała ciągle od wymienionej już daty i tak UD,UW,LKD,SKL,no i teraz niedościgniona PO.
m
mario
Tez mi nowosc. Na trasach tramwajowych ZDMiKP stosuje to juz od dluzszego czasu.Zamiast remontowac torowisko postawia 10 lub 20 km/h i zrobione.
G
Gość
Mnie też to info powaliło na kolana
l
logo
Ależ Pan red Marek Weckwerth odkrył Ameryke nie ma co!!! Normalnie szok. Przecież to powszechnie wiadoma praktyka
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska