Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aby te święta się udały, oni już teraz muszą pracować

Katarzyna Paczewska
Centrum Ekspedycyjno-Rozdzielnicze Poczty Polskiej w Lisim Ogonie już wkrótce odczuje przedświąteczny ruch
Centrum Ekspedycyjno-Rozdzielnicze Poczty Polskiej w Lisim Ogonie już wkrótce odczuje przedświąteczny ruch fot. Filip Kowalkowski
Listonosze i kurierzy zaczynają coroczną "gonitwę". Producenci bombek kończą wysyłki i już myślą o przyszłych świętach. A spóźnialscy, którzy chcą gdzieś wyjechać na gwiazdkę mogą mieć kłopoty, by znaleźć jeszcze wolne oferty.

Do świąt półtora miesiąca, ale popyt na usługi logistyczne już mocno wzrasta. - Ostatnie tygodnie roku to bardzo dynamiczny okres w branży przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczkowych - przyznaje biuro prasowe Poczty Polskiej. - Liczba przesyłek (kurierskich i pocztowych) w tym czasie wzrasta nawet o 60 procent. Przesyłane są głównie prezenty świąteczne zakupione przez internet, towary do centrów handlowych, dokumenty między firmami, życzenia i listy. Przygotowania do tego szczytu zaczynają się u nas już kilka miesięcy wcześniej.

Sektorami, które najbardziej zwiększają zatrudnienie w okresie świątecznym są logistyka i magazyny, handel: sklepy, markety, obsługa sprzedaży, hostessy, merchandising, a także przemysł: FMCG i poligrafia.
 
Bardzo dużo tymczasowych miejsc pracy powstaje w okresie świąt w centrach logistycznych. W całym kraju powstaje tysiące dodatkowych miejsc pracy dla pakowaczy (tzw. pick packerów), magazynierów i kurierów.

Przeczytaj również: Ile zarabiają Mikołaje w regionie i kraju? Sprawdziliśmy!

Producenci ozdób na chwilę złapią oddech
- Kończymy wysyłki zamówień - mówi Mirosław Chodacki z La Polandia Studia Ozdób Choinkowych, których bombki można kupić w całej Polsce, ale również w Wielkiej Brytanii i Austrii, na Ukrainie, a nawet w Stanach Zjednoczonych. - Najwięcej pracy jest właśnie z tym. Zaczynamy pracę już na przyszłe święta. Produkcja trwa głównie latem, wszystko zależy od zamówień. Wzory powstają już 12 miesięcy wcześniej. Najwięcej zamówień mamy zawsze w pierwszej połowie roku.

Spokojniejszy czas przed Bożym Narodzeniem będą miały za to biura podróży. Kto chciał wylecieć gdzieś na święta i nie wykupił wcześniej urlopu może mieć kłopot, by znaleźć jeszcze coś ciekawego. - Nie mamy już ofert. Prawie wszystkie zostały sprzedane - wyjaśnia Tomasz Topoliński z bydgoskiej "Itaki". - Zainteresowanie było duże. Oferty zimowe - na Boże Narodzenie i Sylwester - były dostępne już w kwietniu. Większość sprzedaliśmy we wrześniu. Pozostały totalne resztki. Największym zainteresowaniem cieszyła się egzotyka. Klienci najczęściej wybierali Zanzibar, Tajlandię, Kubę i Dominikanę.

- Dwa lata temu w tym czasie trwała już przedświąteczna gorączka. Tego ruchu dziś nie widać. Zabawki znajdziemy teraz wszędzie, nie tylko w marketach, ale też sieciówkach - mówi Aleksander Jakubowski, prezes "Niny", zakładu produkującego zabawki w podbydgoskim Trzcińcu, który zaopatruje hurtownie w całej Polsce. - Może za tydzień trochę się ruszy. Zamówienia jeszcze nie napływają. Może będą kupować na ostatnią chwilę.

Przeczytaj: Jan Dopierała: Kasjerka ma określone tempo skanowania

Produkty z oferty świątecznej pojawiły się już w większości sklepów wielkopowierzchniowych. Im bliżej Bożego Narodzenia tym będzie ich więcej. Najtrudniejsze dni dopiero przed handlowcami.

- Wraz z początkiem listopada przygotowujemy się do wzmożonego ruchu przed świętami - przyznaje Michał Sikora, kierownik do spraw komunikacji Tesco Polska. - Dlatego już teraz prowadzimy rekrutację wśród osób, które zainteresowane są dodatkową pracą sezonową. W tym roku wystartowaliśmy z programem rekomendacji. Dzięki niemu pracownik Tesco, który poleci idealnego kandydata do wsparcia naszych sklepów w okresie przedświątecznym otrzyma premię 100 zł. Warunkiem otrzymania nagrody jest, że kandydat pomyślnie przejdzie proces rekrutacji i przepracowane minimum 80 godzin od 1 listopada do 31 grudnia tego roku.

Czas żniw w handlu internetowym właśnie się zaczyna
- Znaczne wzrosty sprzedaży odnotowywane są już od początku listopada, a prawdziwe szaleństwo zakupów zaczyna się w tzw. cyfrowy poniedziałek (Cyber Monday), czyli pierwszy poniedziałek po amerykańskim Święcie Dziękczynienia, w tym roku ten dzień wypada  28 listopada - mówi Justyna Grzylz PayU. - Sklepy internetowe kuszące promocjami i rabatami przeżywają wtedy oblężenie.
 
- W tym roku najgorętszego dnia w polskim eHandlu spodziewamy się w poniedziałek 12 grudnia. Jest to nasza prognoza, którą opieramy na analizie transakcji dokonywanych w internecie w ciągu ostatnich pięciu lat - przepowiada Joanna Pieńkowska-Olczak, dyrektor usług i produktów płatniczych PayU.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska