Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera fakturowa w Inowrocławiu. Pierwsze zarzuty dla urzędniczki

(dan)
Ratusz w Inowrocławiu
Ratusz w Inowrocławiu Archiwum
"Była już urzędniczka Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia usłyszała w prokuraturze 34 zarzuty" - informuje Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Od kilku miesięcy CBA prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez pracowników Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia.

Agenci CBA powiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez urzędników, którzy tworzyli fałszywe faktury za niewykonane usługi. W ten sposób wyprowadzali z kasy miejskiej pieniądze.

Były to faktury gotówkowe, wystawiane na niewielkie kwoty, na dane firm, które nie miały o tym zielonego pojęcia. Dobór firm również był zupełnie przypadkowy, dokonywany pośpiesznie oraz w sposób nieprzemyślany. Efekt końcowy momentami był wręcz komiczny. Kompozytor z południa Polski miał bowiem jeździć rikszami reklamowymi po Inowrocławiu, firma informatyczna - organizować festiwal gotowania żuru i pieczenia chleba, a producent klimatyzacji - przygotowywać wystawę fotograficzną. Firma, która w swojej ofercie ma cięcie laserem, obróbkę CNC i konstrukcje spawane zadbać miała o oprawę artystyczną Art Ino Festiwalu, a zakład fryzjerski - o zorganizowanie w Inowrocławiu premiery filmu Zjednoczone Stany Miłości.

Afera fakturowa w inowrocławskim ratuszu. Momentami komiczna

Urzędnicy mieli w okresie od 2015 do 2017 roku posługiwać się podrobionymi dokumentami i wyłudzać pieniądze z ratuszowej kasy.

- Była już urzędniczka z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia usłyszała w prokuraturze 34 zarzuty o to, że wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami dokonywała oszustw na szkodę Urzędu Miasta Inowrocławia. Na dziś dotyczą one wyłudzenia blisko 120 tysięcy złotych. Śledztwo jest w toku, niewykluczone poszerzenie listy zarzutów i kolejne osoby mogą uzyskać status podejrzanego - relacjonuje Piotr Kaczorek z CBA.

- W celu ukrycia wyłudzenia posługiwano się fałszywymi fakturami, którymi tuszowano zabór mienia. Poświadczające nieprawdę faktury opisywano jako prawdziwe, potwierdzając wykonanie prac. Pojedyncze faktury opiewały na kwoty do kilkunastu tysięcy złotych. Kobieta, która usłyszała zarzuty, była odpowiedzialna m.in. za opisywanie takich faktur i wstępne przygotowywanie ich celem wypłaty pieniędzy za rzekomo wykonane usługi lub celem przedłożenia w kasie urzędu, aby rozliczyć wcześniej pobraną - wyłudzoną zaliczkę gotówkową - wyjaśnia Piotr Kaczorek.

Funkcjonariusze CBA kontrolę w ratuszu rozpoczęli 11 października ubiegłego roku.

- Już pierwsze czynności potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia i pozwoliły na złożenie do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Tydzień po rozpoczęciu kontroli agenci CBA z Delegatury w Gdańsku weszli do Urzędu Miasta w Inowrocławiu, do jednej z jednostek kulturalnych podległych urzędowi - Kujawskiego Centrum Kultury oraz mieszkań prywatnych. Zabezpieczyliśmy wtedy procesowo dowody: faktury i dokumenty związane z wprowadzaniem do obrotu fikcyjnych faktur i rachunków, a także nośniki danych i komputery - przypomina Piotr Kaczorek.

Inowrocław - Tak prezentowało się miasto w połowie XX wieku ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska