- Współpracujemy z programistami, filmowcami, grafikami z Bydgoszczy, Torunia i Warszawy. Jesteśmy dwie, stąd nazwa naszego biznesu Born2Create - mówią Monika Wirżajtys i Edyta Ganc, jego współwłaścicielki.
Ich agencja dopiero weszła na rynek, prowadzą ją w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości w Bydgoszczy. Jednak znają się od 14 lat, czyli od czasu wspólnych studiów w Krakowie.
Czytaj też: Pracownia Bydgoszcz otwarta! Można tutaj m.in. wynajmować kompletne stanowiska biurowe
Wspólna pasja: opowiadanie historii
Zdradzają, że biznesową wizję wypracowały prowadząc organizacje pozarządowe, realizując projekty edukacyjne i artystyczne oraz przygotowując nieszablonowe kampanie promocyjne: - Choć jesteśmy bardzo młodą firmą, to ze sporym doświadczeniem. Każda z nas ma już za sobą dziesiątki, jeśli nawet nie setki zrealizowanych pomysłów czy projektów. W biznesie pomagają nam graficy, filmowcy czy marketingowcy, z którymi współpracujemy.
Czytaj też: Galeria Retro Bydgoszcz. Norbert Olszewski handluje przedmiotami z minionej epoki
Połączył je Kraków i pasja do opowiadania historii. Mówią o niej używając słów, obrazów, zdjęć, filmów. Tak też zrodził się pomysł na agencję kreatywną born2create.
- Jeśli zgłasza się do nas firma, która na przykład chce zwiększyć sprzedaż swoich produktów lub usług, albo zmienić lub odświeżyć swój wizerunek, zawsze na początku przeprowadzamy swego rodzaju diagnozę - wyjaśnia Monika. - Oczywiście nie chodzi tutaj o diagnozę psychologiczną, chociaż taka wiedza przydaje mi się, ponieważ z wykształcenia jestem psychologiem i również teatrologiem. W firmie przejęła działkę psychologiczną i marketingową.
Z kolei Edyta (teatrolog) specjalizuje się w fotografii dokumentalnej. Skończyła też m.in. Camerimage Film School. - Świetnie się uzupełniamy, jesteśmy zgranym duetem, który połączył pasję z biznesem. Liczymy, że czy uda nam się zawojować rynek - mają nadzieję.
Czytaj też: Ćwiczenia kalisteniki Bydgoszcz. Masa ciała - to jest biznes!
Skończyły się już czasy nachalnej reklamy
Doradzają w dziedzinach: edukacja, kultura i sztuka, rozwój osobisty czy usługi i produkty "eko". Pomagają organizować ciekawe kampanie niekoniecznie wydając na nie niebotyczne sumy pieniędzy. - Wierzymy, że skończyły się czasy nachalnej reklamy, bezosobowych ekspertyz czy agresywnego marketingu. Liczy się szczera rekomendacja i wiara w to, co się poleca - uważa Edyta.
A Wy prowadzicie jakiś ciekawy biznes, którym chcielibyście pochwalić się na łamach "Pomorskiej"? Czekamy na świetne pomysły, bardzo chętnie je opiszemy - kontakt: 52 326 31 86 lub [email protected].
