Akcja "Bezpieczna kąpiel": zawsze warto pomóc

Wczoraj na stadionie przy ul. Świętopełka odbyła się inauguracja kampanii "Bezpieczna kąpiel".
Dzieci i młodzież z toruńskich szkół mogli obejrzeć sprzęt ratownictwa oraz zobaczyć, jak udziela się pomocy w stanach zagrożenia życia. - To wcale nie jest trudne. Warto się tego nauczyć - przekonywali specjaliści.

Z możliwości skorzystał np. Mateusz Paczkowski. - Wcześniej nie potrafiłbym tego zrobić, ale teraz mógłbym się podjąć.

Staraniom Mateusza przyglądały się m.in. 9-letnia Dorota, 10-letnia Wiktoria i 9-letnia Oliwia ze Szkoły Podstawowej nr 6. Dziewczyny deklarowały, że nad wodę jeżdżą tylko z rodzicami (lub ewentualnie starszym rodzeństwem) i starają się zachowywać tak, aby nic złego im się nie stało.

Często jednak o tym zapominamy. - W wakacje w powiecie toruńskim dziennie interweniujemy kilka lub kilkanaście razy - mówi aspirant Wojciech Lewko z policji.

Czego dotyczą? - Najczęściej ratujemy młodzież, która próbuje się kąpać pod wpływem alkoholu. Na przykład pewnego razu nietrzeźwa osoba próbowała przepłynąć Wisłę - tłumaczy policjant.
Dlatego Miejski Ośrodek Edukacji i Profilaktyki Uzależnień w Toruniu przygotował kampanię "Bezpieczna kąpiel". Do szkół trafiły materiały edukacyjne i jeszcze przed wakacjami odbędą się tam lekcje na ten temat
Danuta Gadziomska, dyrektor MOEiPU mówi: - Akcja będzie trwała przez całe lato, do 23 września. Rozwiesimy też plakaty i bilboardy, rozdajemy ulotki. Odwiedzimy także miejscowości, w których nasi mieszkańcy korzystają z jezior - Kamionki i Okonin.

A jak odpowiedzialnie zachowywać się w wodzie? Radzi Dariusz Racławski, ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego: - Po pierwsze należy sprawdzić dno stopami. Czy nie ma szkła? Cegieł? Niebezpiecznych gałęzi? Pod żadnym pozorem nie wolno też skakać do na głowę do wody, której nie znamy.