Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja "Rękaw". To nie była udana akcja - skarżą się kierowcy

Marek Weckwerth
Jeden pas ruchu zablokowany. Policja kontroluje ruch w kierunku Bydgoszczy.
Jeden pas ruchu zablokowany. Policja kontroluje ruch w kierunku Bydgoszczy. Fot. Agnieszka Domka-Rybka
- Jestem zbulwersowana. Policja oraz Inspekcja Transportu Drogowego zajęły cały pas ruchu, by kontrolować kierowców. Wiele osób nie zdążyło do pracy i do szkół - mówi pani Anna, nasza Czytelniczka.
Akcja
infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński

(fot. infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński)

W poniedziałek od godz 6 do 8.20 funkcjonariusze stali w połowie drogi między Stryszkiem a Bydgoszczą. Jeden pas ruchu w kierunku Bydgoszczy zablokowali znakami ostrzegawczymi oraz pachołkami i przystąpili do dzieła...

Korek przed Brzozą
W efekcie, ok. godz. 7 korek zaczynał się już przed Brzozą - na wysokości zjazdu z drogi krajowej nr 25 do miejscowości Piecki nad Jeziorem Jezuickim.

- Ludzie myśleli, że wydarzył się jakiś poważny wypadek. Gdy zorientowali się, że policja robi tylko akcję, zaczęły się złorzeczenia, bo korek był ogromny - kontynuuje pani Anna.

Zdaniem naszej rozmówczyni, wiele osób nie zdążyło do pracy i do szkół. A przecież w poniedziałek zaczęły się egzaminy maturalne.

Kobieta obserwowała reakcję kilku budowlańców, którzy spieszyli się swoim autem na budowę. Miała wrażenia, że zniecierpliwieni panowie rzucą się z pięściami na stróżów prawa. Konflikt wisiał w powietrzu.

Z zaskoczenia
Kamila Ogonowska z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy tłumaczy, że była to akcja pod kryptonimem "Rękaw". Policjanci oraz inspektorzy ruchu drogowego sprawdzali trzeźwość kierujących po długim weekendzie.

To inicjatywa Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Skontrolowano 129 kierujących. Jeden był nietrzeźwy - 1,57 promila.

Kamila Ogonowska wyjaśnia, że wcześniej o akcji nie informowano, by nie stracić elementu zaskoczenia. Tak już bywało i będzie w przyszłości.

- Gdybyśmy poinformowali, wystarczyłoby pojechać inną drogą - dodaje policjantka.

* Dobrze, że policja robi takie akcje. Chodzi przecież o bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg. Tym razem jednak ktoś nie przemyślał konsekwencji do końca. Kontrola przed wjazdem do Bydgoszczy w poniedziałkowy, maturalny poranek to jednak przesada. Funkcjonariusze zrozumieli to "już" o godz. 8.20, gdy akcję odwołano. A miała trwać do godz. 9.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska