Akcja "Znicz". W całej Polsce tragicznie, u nas spokojniej

To wstępny bilans trwającej od piątku policyjnej akcji „Znicz 2015”. Ofiar w całym kraju jest więcej niż rok temu, gdy zginęło 20 osób, a 252 odniosły rany.

Na kujawsko-pomorskich drogach doszło do 6 wypadków, w których zginęła jedna osoba, a 5 zostało rannych. Policja odnotowała też 183 kolizje. Zatrzymano 30 pijanych kierowców (przestępstwo) i 4 po użyciu alkoholu (wykroczenie).

Ofiara śmiertelna to 88-letni kierowca auta osobowego, który w piątkowe popołudnie w Raciążku koło Ciechocinka zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z innym samochodem. Przyczynę tragedii wyjaśni być może sekcja zwłok.

Statystyka obejmuje zdarzenia drogowe od piątkowego popołudnia do północy z niedzieli na poniedziałek. Policyjne dane z ubiegłego roku obejmowały także poniedziałek. Doszło wtedy do 6 wypadków, w których zginęła 1 osoba, a 10 zostało rannych. Były też 204 kolizje. Zatrzymano znacznie więcej kierowców nadużywających napojów wyskokowych - aż 74.

- Ogólnie w czasie akcji „Znicz 2015” na naszych drogach było dość spokojnie. Nie było poważniejszych zdarzeń, oczywiście poza tym w Raciążku na początku policyjnej akcji - podsumowuje mł. insp. Robert Olszewski, naczelnik wojewódzkiej „drogówki” w Bydgoszczy. - Ruch w pobliżu cmentarzy był nadzorowany przez funkcjonariuszy, którzy w razie potrzeby nim sterowali. Obyło się bez większych zatorów.

- Cały świąteczny weekend na naszych drogach był bardzo spokojny - stwierdza sierż. Justyna Przytarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach (województwo pomorskie).

W tym czasie w powiecie chojnickim wydarzył się tylko jeden wypadek na obwodnicy miasta (od strony Starogardu), ale nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Jeden kierowca został zatrzymany pod wpływem alkoholu.

- Za to w pobliżu chojnickiego cmentarza u wylotu z miasta na Kościerzynę policjanci się nie popisali, a raczej popisali się niekompetencją - skarży się pan Zygmunt, kierowca z Bydgoszczy odwiedzający groby bliskich. - Mundurowi sterowali ruchem w sobotę w południe i zamiast rozładować korek, spowodowali jego kumulację. Chciałem wjechać z prawego pasa na prawo na parking przy cmentarzu, ale oni kazali mi wyjeżdżać z miasta, a to droga do lasu. A gdy wróciłem, to z przeciwnego pasa bez problemu wpuścili mnie na parking, gdy musiałem skręcać w lewo i przeciąć przeciwny pas ruchu. To jakiś absurd, szczyt niekompetencji. Powiem więcej - gdy policjanci się wynieśli, korki natychmiast rozładowały się same.

- Trudno mi skomentować to zdarzenie, bo nie widziałam. Może policjanci chcieli rozładować tłok na parkingu - zastanawia się sierż. Przytarska.

Akcja „Znicz” już się zakończyła, ale policja nadal apeluje do kierowców o ostrożną i rozważną jazdę, a także dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. A te przez kilka następnych dni będą sprzyjać szybkiej jeździe.

- Nasz region nadal znajduje się w zasięgu wyżu z centrum nad Rosją, a to oznacza dobrą, słoneczną aurę i wysoką jak na tę porę roku temperaturę - informuje bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk. - Rano i wieczorem można jednak spodziewać się utrudniających jazdę mgieł.

Wysokie ciśnienie atmosferyczne nie pozwala na rozwój chmur deszczowych. Temperatura na Kujawach i Pomorzu przekracza w południe 10 stopni Celsjusza (w cieniu).

Dopiero w weekend nieco obniży się i każdego kolejnego dnia będzie chłodniej. W nocy będzie można spodziewać się przymrozków. Jazda stanie się bardziej niebezpieczna.