https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandrów. 30-latek siedział na zadaszeniu kładki dla pieszych nad torami. Po raz kolejny bezkarnie zablokował ruch pociągów

Mariusz Strzelecki
fot. sxc
Opóźnione pociągi osobowe, pośpieszne i towarowe, wściekli pasażerowie to efekt ekscesów jednego człowieka. Niewykluczone, że kosztami opóźnień zostanie obciążony właściciel kładki nad torami...

www.pomorska.pl/aleksandrow

Więcej informacji z Aleksandrowa Kujawskiego znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/aleksandrow

Do trzech razy sztuka

We wtorek (12 grudnia) 30-letni mężczyzna po raz czwarty wszedł na zadaszenie kładki dla pieszych nad torami na Dworcu Kolejowym w Aleksandrowie Kujawskim. Tym razem znów zaalarmowane zostały służby - policja, straż pożarna i pogotowie. Na wniosek policji Polskie Linie Kolejowe odcięły zasilanie w liniach i wstrzymały ruch pociągów przez stację Aleksandrów. - Mężczyzna siedział nad kładką przez trzy godziny. Zszedł po godzinie dziewiętnastej po mediacjach policyjnych negocjatorów z Torunia - wyjaśnia post. Marta Kulpa, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Aleksandrowie.

Mężczyzna wszedł na kładkę już czwarty raz. Po raz pierwszy 23 grudnia. W tym przypadku został jednak "zdjęty" po kilkudziesięciu minutach. Nie wstrzymano wówczas ruchu pociągów.

Następnego dnia wszedł na kładkę drugi raz i siedział tam przez trzy godziny. W tym czasie wstrzymane zostały wszystkie pociągi przejeżdżające przez Aleksandrów. Trzeci raz zrobił to samo 2 stycznia. Po pół godzinie skoczył z kładki na rozłożony przez strażaków specjalny materac. Pociągi w tym czasie stały. Co ciekawe 30-latek jest bezkarny, w tym co robi.

- Za każdym razem zostaje oddany pod opiekę lekarzy i zabierany na oddział psychiatryczny. Tam przebywa kilka dni i wraca do Aleksandrowa. Z tego co wiem lekarze mają prawo zatrzymać go w szpitalu na obserwacji do dwóch tygodni - dodaje Marta Kulpa.

Opóźnione pociągi

Kolej nie oszacowała jeszcze strat poniesionych z powodu opóźnień pociągów. Takie jednak na pewno będą. Tylko we wtorek z obu stron dworca na 130 minut wstrzymano dziewięć pociągów osobowych i pośpiesznych, dwa odwołano. Stały też trzy składy towarowe. - Wpierw zamierzamy wystąpić do właściciela kładki, czyli aleksandrowskiego samorządu, o jej zabezpieczenie - tłumaczy Marek Prawda, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Bydgoszczy, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. - Potem prawdopodobnie obciążymy kosztami opóźnień właściciela dworca kolejowego. Prawdopodobnie, bo prawnicy sprawdzają czy mamy skarżyć gminę czy inny urząd wojewódzki. Nie może być tak, że jeden człowiek paraliżuje na kilka godzin tak dużą firmę, jak PKP.

Straty z powodu przestoju pociągów ponieśli również przewoźnicy. We wtorek na trzy godziny stanęło pięć pociągów należących do spółki Przewozy Regionalne.

- Jakie to straty, będzie wiadomo, gdy podróżni zwrócą się do nas z reklamacjami. Zamierzamy wystąpić do Polskich Linii Kolejowych, z pytaniem, co zamierzają w tej sprawie zrobić - mówi Marek Ostrowski, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy.

- Spróbujemy jeszcze raz porozmawiać z tym człowiekiem. Dowiedzieć się o co mu chodzi. Zabezpieczenia kładki, na przykład siatką, na niewiele się zda, bo potem i tak może przecież wejść na kładkę po drugiej stronie dworca - tłumaczy burmistrz Aleksandrowa, Andrzej Cieśla.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sylwek Kot
W dniu 14.01.2010 o 09:55, gosc napisał:

zle rozumujesz... zarzadca tej kladki jest odpowiedzialny za bezpieczenstwo... powinna byc tak skonstruowana zeby nikt nie byl narazony na utrate zycia lub zdrowia...


W takim razie nowsza kładka koło manhatanu też stwarza niebezpieczeństwo, na dachy budynków też mozna wejśc i skakać, wbiegnąć pod pędzący pociąg bo szlaban nie jest zbudowany tak, że zasłani wszystko od ziemi na 5 metrów w górę i mozna tak wyliczać w nieskączoność. Do tej pory wszystko było ok, a właścieiel kładki nie odpowiada za wybryki społeczeństwa, dla większości którego zresztą kładka jest tak skonstruowana, że nie naraża na utratę życia lub zdrowia.
E
Endriuszka
Dominik M******i to sa inicjały "delikwenta"
~wojtek~
W dniu 14.01.2010 o 09:55, gosc napisał:

zle rozumujesz... zarzadca tej kladki jest odpowiedzialny za bezpieczenstwo... powinna byc tak skonstruowana zeby nikt nie byl narazony na utrate zycia lub zdrowia...


Panie rozumny! Jeżeli złodziej wejdzie Panu na balkon, wybije szybę i skaleczy sobie rękę to radzę samemu się zgłosić na policję. Bo rozumując wg Pana to będzie pańska wina, że nie wstawił Pan bezpiecznej szyby np takiej jak w samochodzie. W tym przypadku wina właściciela kładki jest taka, że nie postawił dwóch (co najmniej) antyterrorystów żeby bronili dostępu do kładki. Proszę policzyć wszystkie kładki wzdłuż torów...
P
Pasażer
Jacy jesteście nieryrozumiali ! Człopak chce koniecznie trafić do słynnej księgi rekordów i ciagle ktoś mu w tym przeszkadza.Skoro to już czwarty raz to widać ,że jest konsekwentdny i zdeterminowany a wszyscy wokoło sprawę postrzegają wyłącznie przez pryzmat opóźnień pociągów, które i tak jeżdżą jak chcą i to bez pomocy śniegu !
g
gosc
w ogole sam eniescislosci w tych artykulach,,,raz napisane ze 3 raz sie doposcil pozniej ze to juz 4... 23 grudnia raz ze 24...ponadto poraz pierwszy spotykam sie ze nie jest podane imie i pierwsza litera nazwiska...moze i dobrze niech sobie aleksandrów wymysla plotki kto to jest.
g
gosc
zle rozumujesz... zarzadca tej kladki jest odpowiedzialny za bezpieczenstwo... powinna byc tak skonstruowana zeby nikt nie byl narazony na utrate zycia lub zdrowia...
~wojtek~
Czegoś tu nie rozumiem, jakiś psychol czwarty raz w krótkim czasie bezkarnie zrobił to samo a tu ktoś się zastanawia, kto ma za to odpowiadać. To możliwe chyba tylko w Polsce. To jest zaproszenie dla innych psycholi, np podpali ktoś dajmy na to komuś dom a odpowiadać będzie właściciel, że podpalacza nie upilnował. Polska to dziwna kraj...
d
doradca
dajcie mu wreszcie popełnić to samobójstwo!!! albo niech go zabiorą na leczenie psychiatryczne
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska