Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandrów Kuj.: Nasz dostojny dłużnik

(DK)
Fot. sxc
Byłemu aleksandrowskiemu wicestaroście grozi odwieszenie wyroku za zniesławienie.

Uchyla się bowiem od zapłacenia nawiązki. Na wakacje dla sierot.

W 2003 roku ówczesny burmistrz Aleksandrowa Michał Włoszek zwolnił dyscyplinarnie z pracy dyrektora Miejskiego Centrum Kultury Mariusza Trojanowskiego. Oskarżył go, że w godzinach pracy zatrudniał swoich podwładnych na prywatnej budowie. Wojewoda uchylił później tę decyzję, jako rażąco sprzeczną z prawem, a dyrektor skierował przeciw burmistrzowi prywatny akt oskarżenia o zniesławienie.

Sprawa ciągnęła się trzy i pół roku, bo oskarżony, na przemian ze swym adwokatem zapadali wciąż na różne choroby. W końcu wiosną minionego roku sąd uznał go za winnego, nakazując przeproszenie dyrektora w "Gazecie Pomorskiej". Wymierzył mu też 2-tysięczną grzywnę, którą zawiesił na 2 lata oraz 5 tys. zł nawiązki na Dom Dziecka w Aleksandrowie. Włoszek awansował w tym czasie na wicestarostę i nadzorował tę placówkę. Jego apelacja została oddalona, jako oczywiście bezzasadna. Wyrok uprawomocnił się 13 grudnia ubiegłego roku.

Sprawa odbiła się szerokim echem w mieście i powiecie. Najbardziej cieszyła się z wyroku dyrekcja Domu Dziecka, licząc, że nawiązka będzie swoistym gwiazdkowym prezentem dla podopiecznych. Minęły jednak święta Bożego Narodzenia, potem Wielkanoc, a pieniędzy, jak nie było tak nie ma. Wprawdzie jesienią Włoszek odwołany został ze stanowiska wicestarosty, ale szybko znalazła się dla niego intratna posada w największej aleksandrowskiej firmie BIN. Jest też powiatowym radnym i co miesiąc kasuje około tysiąca złotych diety.

- Niestety, do dziś pan starosta nie zapłacił ani złotówki - powiedziała nam w piątek dyrektor Domu Dziecka Elżbieta Woźniak. - Szkoda, bo pieniądze z nawiązek lub od sponsorów zawsze idą na organizowanie wypoczynku dla naszych dzieci. Zbliżają się letnie wakacje...

W piątek poinformowaliśmy o tej sprawie Wojciecha Szpyrkowicza, wiceprezesa Sądu Rejonowego we Włocławku, gdzie zapadł wyrok w I instancji. Natychmiast rozmawiał o niej z szefem wydziału zajmującego się wykonaniem wyroków. Jeśli te informacje oficjalnie się potwierdzą, zwołane zostanie w tej sprawie posiedzenie sądu. Wołoszkowi grozi odwieszenie wyroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska