Od obecnego burmistrza odebrał klucze do bram miasta i z pomocą dwóch „radnych” – Julii Kawczyńskiej i Zuzi Obialskiej – uprowadzili Andrzeja Cieślę, włodarza miasta.

Wcześniej burmistrz musiał ciągle się uśmiechając wypić szklankę soku z cytryny.

By nie uronić żadnej kropli, jury złożone z dzieci bacznie przyglądało się nie lada wyczynowi.

Po złożeniu przysięgi i pasowaniu słonecznikim nadszedłczas na wspólną zabawę.