W gminie Aleksandrów Kujawski autostradę buduje irlandzko-polskie konsorcjum. Prace trwają, między innymi w Odolionie, gdzie ma być zjazd z autostrady. Na trasie przyszłej drogi rosną drzewa. Zrozumiałe, że trzeba je usunąć. Tyle, że robi się to bez pozwolenia. Tak twierdzą samorządowcy.
- Będziemy żądać odszkodowania, skoro rozmowy nie przynoszą skutku - zapowiada zastępca wójta gm. Aleksandrów Kujawski. - Mamy prawo wycinać drzewa - odpowiada przedstawiciel inwestora.
Więcej przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Udostępnij