Z obiadów przygotowywanych przez szkolną kuchnię korzystało około 80 uczniów, a także uczniowie ze szkoły specjalnej. Prawdopodobnie od drugiego kwartału tego roku posiłki przewożone będą ze Środowiskowego Domu Samopomocy, mieszczącego się przy ulicy Limanowskiego.
- Zdaję sobie sprawę z wysokich kosztów utrzymania naszych szkół i jako dyrektor szukam możliwych sposobów ich obniżenia - powiedział nam Krzysztof Wdowczyk, dyrektor gimnazjum. Zmiana sposobu organizowania posiłków dla uczniów podyktowana jest poszukiwaniem oszczędności. Nie obniży to jakości obiadów. Będą przygotowywane i dowożone przez Środowiskowy Dom Samopomocy - tłumaczy.
W szkolnej kuchni obejdzie się bez zwolnień. Obecnie pracują tam trzy panie, ale dyrekcja już znalazła rozwiązanie, co z nimi zrobić.
Czytaj też: W szkołach uczniowie dożywiani są poprzez catering. Rodzice chwalą to rozwiązanie
-Z trzech osób obsługujących kuchnię zostanie jedna. Druga odejdzie na emeryturę, a trzecia zajmie zwolnione miejsce w obsłudze szkoły - wyjaśnia Krzysztof Wdow-czyk. - Tym sposobem oszczędzimy pieniądze na dwóch etatach, zmniejszy się zużycie drogiej energii, wody, ścieków, utylizacji i innych kosztów, generowanych przez kuchnię. Poza tym pozbędziemy się wydatków, związanych z eksploatacją kuchni, to znaczy zakupu opału, kosztów remontów oraz koniecznej w niedługim czasie jej modernizacji i poprawy wyposażenia - nie ukrywa.
Do tej pory w węglowej kuchni prowadzono jedynie drobne naprawy, a wieloletni sprzęt zdążył się zużyć.
- Zgodnie z obowiązującymi wymogami musielibyśmy przeprowadzić remont kuchni, ponadto nie już będzie tak dużych kosztów zużycia wody i energii - argumentuje z kolei burmistrz Andrzej Cieśla, który z pomysłu dyrektora gimnazjum jest bardzo zadowolony. - Uczniowie będę mieli bardzo smaczne posiłki i co najważniejsze - nie będzie zwolnień pracowników. To naprawdę bardzo dobre rozwiązanie, które da miastu około stu pięćdziesięciu tysięcy złotych oszczędności - liczy burmistrz.
- Dodatkową korzyścią dla szkoły będą zwolnione po kuchni pomieszczenia gospodarcze, których obecnie nam brakuje - dodaje dyrektor.
Mimo likwidacji kuchni, uczniowie będą nadal mogli korzystać z oferowanej na przerwach darmowej herbaty. I dyrektor Wdowczyk, i burmistrz Cieśla zapewniają, że jakość posiłków nie zmieni się i nikt nie straci pracy.