Horrendalne ceny szkolnych obiadów
Od 1 września 2022 roku szkoły podstawowe mają obowiązek zapewnić uczniom jeden gorący posiłek w ciągu dnia i stworzyć im możliwość jego spożycia w czasie pobytu w szkole. Przepisy nie obligują jednak placówek do posiadania stołówki, co otwiera możliwość współpracy z firmami cateringowymi. Ceny posiłków znacznie się różnią , w zależności od tego, czy są przygotowane w szkolnej stołówce, czy też dostarczane przez podmiot zewnętrzny.
Jak informowaliśmy, radny Jacek Kapsa na ostatnim posiedzeniu sesji, podjął temat cen szkolnych obiadów w sępoleńskich placówkach oświatowych. Jego zdaniem, są one za wysokie i w porównaniu z innymi samorządami, nawet największymi w Polsce, posiłki szkolne dla dzieci w gminie Sępólno są najdroższe. Najwyższe ceny, bo 15 zł za jednodaniowy obiad, płacą rodzice uczniów z "Trójki".
Punkty wydawania posiłków zamiast stołówek
W odpowiedzi na interpelację, burmistrz Sępólna zaznaczył, że gmina w pełni realizuje zapis z art. 106a ustawy Prawo Oświatowe, który mówi, że szkoła podstawowa zapewnia uczniom jeden gorący posiłek w ciągu dnia i stwarza im możliwość jego spożycia w czasie pobytu w szkole, a korzystanie z posiłku jest dobrowolne i odpłatne. W gminie Sępólno Krajeńskie nie funkcjonują stołówki szkolne organizowane przez szkołę, w których wysokość opłat za posiłki, ustala dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym. W szkołach zorganizowano punkty wydawania posiłków, gdzie są one jedynie wydawane, a ich przygotowanie odbywa się w zewnętrznej kuchni cateringowej. W punktach wydawania posiłków szkół zatrudnieni są pracownicy obsługi, których wynagrodzenia oraz niezbędne wydatki bieżące (media, sprzęt, naczynia) finansuje gmina.
Włodarz uśrednił cenę jednego gorącego posiłku w szkołach i przedszkolach, podając, że kształtuje się na poziomie 12 zł.
"Wyższa cena posiłku oferowana przez podmiot gospodarczy w SP nr 3 uwarunkowana jest kosztem jego wydania ponoszonym przez ten podmiot (bieżące porcjowanie wydawanych posiłków, umycie naczyń po ich spożyciu, zabezpieczenie odpowiedniej ilości naczyń do ich wydawania, utrzymanie czystości w pomieszczeniach spożywania posiłków) oraz zwiększoną liczbą oferowanych dań" - informuje burmistrz Waldemar Stupałkowski.
Jak mówią przepisy, rodzice powinni ponosić koszty wyłącznie tzw. „wsadu do kotła”, czyli surowców potrzebnych do przygotowania posiłku. Wszelkie inne koszty powinna pokryć gmina. Jak to wygląda w sępoleńskiej oświacie?
"Koszty tzw. wsadu do kotła nie były ustalane, ponieważ stosownie do art. 106 ust. 4 ustawy Prawo oświatowe, niepełne opłaty są wnoszone za korzystanie przez uczniów z posiłków w stołówce szkolnej" - czytamy w odpowiedzi na interpelację.
Tak gmina Sępólna wspiera dożywianie dzieci
Jednocześnie burmistrz podkreśla, że samorząd wspiera dożywianie dzieci w szkołach poprzez objęcie ich programami pomocowymi. Dzieci rodziców, którzy spełniają określone kryteria dochodowe pomocy społecznej lub dodatkowo ustalone przez szkoły, są objęte bezpłatnymi posiłkami.
"Dodatkowo informuję, że zostaną podjęte działania służące obniżeniu ceny za posiłek w szkole" - odpowiada włodarz Sępólna.
