Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alimenciarze nie chcą płacić na dzieci. Oto skuteczne sposoby, jak ich do tego zmusić

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
W Polsce jest blisko 270 tysięcy "alimenciarzy". Mężczyźni stanowią 94 proc. wszystkich dłużników wpisanych do Krajowego Rejestru Długów za niepłacenie alimentów, a ich dług stanowi 96 proc. całego długu alimentacyjnego i wynosi ponad 12 mld zł.
W Polsce jest blisko 270 tysięcy "alimenciarzy". Mężczyźni stanowią 94 proc. wszystkich dłużników wpisanych do Krajowego Rejestru Długów za niepłacenie alimentów, a ich dług stanowi 96 proc. całego długu alimentacyjnego i wynosi ponad 12 mld zł. 123RF
Pracują na czarno, kupują samochody i nawet mieszkania. Żyją na poziomie, ale na swoje dzieci nie chcą płacić. Jednak "alimenciarze", m.in. z naszego regionu, nie mogą czuć się bezkarni. Jedna wpadka i koniec z kombinowaniem!

- Jakiś czas temu mój były mąż przestał nagle płacić alimenty na naszą dwójkę dzieci, oboje są w wieku szkoły podstawowej. Tłumaczył, że właściciel mieszkania, które teraz wynajmuje mocno podniósł mu czynsz, a życie tak podrożało, że w tej chwili nie stać go na alimenty. Zrobił to przebiegle, bo nie ma oficjalnej roboty, ale dowiedziałam się, że pracuje na czarno i nieźle mu płacą. Nasze dzieci nie żyją powietrzem, też kosztują coraz więcej, a w pojedynkę, choć robię, co mogę, trudno mi utrzymać rodzinę. Co robić? - z takim pytaniem zwróciła się do nas pani Monika z powiatu inowrocławskiego.

Jak zmusić alimenciarza do płacenia? To dwa wyjścia

To wcale nie jest odosobniony przypadek. Wystarczy kliknąć w media społecznościowe, gdzie często mamy opisują swoje historie i pytają, jak zmusić ojca, żeby łożył na dzieci.

Takie historie nie są też obce m.in. Robertowi Damskiemu, komornikowi przy Sądzie Rejonowym w Lipnie, który przez lata miała do czynienia z wieloma "alimenciarzami".

- Pani Monika ma dwa wyjścia, na pewno to zawiadomienie prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa porzucenia pracy w sytuacji obowiązku alimentacyjnego i złożenie wniosku do gminy o aktywizację "bezrobotnego" dłużnika - radzi komornik.

Mówi, że gdy sprawa przejdzie przez prokuraturę i sąd, może się to skończyć karą w Systemie Dozoru Elektronicznego.

Taka, ładna opaska na rączkę lub nóżkę, tatusiu!

Czyli, skazany ma obowiązek przebywać w mieszkaniu ustalonym przez sąd jako miejsce wykonywania kary, a może je opuszczać tylko w ściśle określonych godzinach ustalonych w postanowieniu sądu oraz w ściśle określonym celu np. wykonywania pracy. Zachowanie skazanego jest nadzorowane przy pomocy specjalnych urządzeń elektronicznych. Na jego rękę lub nogę zakłada się nadajnik, przypominający zegarek na pasku (mówi się na to również "bransoletka"), a w miejscu odbywania kary działa specjalny odbiornik monitorujący. Nie można i nie warto próbować oszukać dozór, bo w takim przypadku taka osoba naraża się na dodatkową karę i oczywiście, jej resztę odbędzie w więzieniu.

Zdaniem Damskiego to świetny sposób, żeby zlokalizować np. dłużnika, który udaje bezrobotnego, żeby nie płacić na dzieci, a tak naprawdę ma dochody z regularnej pracy w szarej strefie. Wystarczy, że raz pójdzie do takiej pracy i może wpaść.

Dodajmy, że dziś karę w Systemie Dozoru Elektronicznego odbywa w Polsce ponad 1000 "alimenciarzy".

"Zwolnięsię,albo zmieniępracęna gorzej płatną i nigdy nie zobaczysz tych alimentów" - to, jak twierdzi nasz rozmówca, jedna z najczęstszych legend alimentacyjnych.

Tłumaczy: - Błędne przekonanie, bowiem zgodnie z artykułem 135 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, wysokość alimentów zależy do usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Sam fakt, że rodzic zwolni sięz pracy, albo będzie zarabiał poniżej swoich kwalifikacji ,nie spowoduje, że sąd "zlituje się" nad nim i nie zasądzi alimentów w adekwatnej kwocie.

Rekordzista - dłużnik alimentacyjny z Kujaw i Pomorza

- Skończyliśmy z łagodnym traktowaniem osób, które unikają płacenia na swoje dzieci. Wprowadziliśmy jasne zasady - dodaje w rozmowie z MondayNews Agnieszka Borowska, rzecznik Ministra Sprawiedliwości. Każdego, kto zalega na kwotę równą lub przewyższającą trzymiesięczne zobowiązanie, może spotkać kara od grzywny do roku więzienia. To przynosi spore efekty.

Polecamy także: „Nie będę robić na komornika”. Tak tłumaczą, że robią na czarno

Obawa przed prokuratorem sprawia, że alimenciarze o wiele częściej decydują się regulować tego typu zobowiązania. Z danych MS (pierwsze półrocze 2022 r.). wynika, że 13 316 osób zostało skazanych w pierwszej instancji sądów powszechnych za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Ponadto znacznie wzrosła ściągalność alimentów do państwowego Funduszu Alimentacyjnego.

W Polsce jest blisko 270 tysięcy "alimenciarzy". Mężczyźni stanowią 94 proc. wszystkich dłużników wpisanych do Krajowego Rejestru Długów za niepłacenie alimentów, a ich dług stanowi 96 proc. całego długu alimentacyjnego i wynosi ponad 12 mld zł.
Tutaj niechlubny rekord należy do 48-latka z Kujaw i Pomorza. Jest on winien swoim dzieciom prawie 700 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska