Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alkohole. Polacy nie chcą wódki z marchwi

Rozmawiała Lucyna Talaśka-Klich [email protected]
- Wódka narodziła się w Polsce i już w XV wieku była produkowana z żyta, później także z ziemniaków. 600 lat tradycji daje nam palmę pierwszeństwa w decydowaniu o tym, z czego będzie ona wytwarzana - uważa Andrzej Szumowski.
- Wódka narodziła się w Polsce i już w XV wieku była produkowana z żyta, później także z ziemniaków. 600 lat tradycji daje nam palmę pierwszeństwa w decydowaniu o tym, z czego będzie ona wytwarzana - uważa Andrzej Szumowski.
- Zgodnie z unijną definicją wódkę można wytwarzać np. z cebuli, jabłek, marchwi czy bananów! - rozmowa z Andrzejem Szumowskim, prezesem Stowarzyszenia Polska Wódka.

- W minionym roku Polacy wypili mniej wódki. Czyżby chętniej sięgali po koniaki albo whisky?

- Raczej nie dlatego, choć rzeczywiście dostęp do szerokiej gamy alkoholi, które kiedyś były w naszym kraju towarem superluksusowym, jest coraz większy.

Jednak głównym powodem spadku spożycia mocnych alkoholi (w tym wódki) o 7-10 procent w 2009 roku, było podniesienie akcyzy właśnie od stycznia minionego roku.

Odwiedzaj nasz Serwis Rolnictwo Kujaw i Pomorza - www.pomorska.pl/rolnictwo

Wcześniej - przez 7 lat - gdy akcyza była niższa, sprzedaż wódki w naszym kraju rosła.

A w ubiegłym roku zaszkodził nam też kryzys ekonomiczny na świecie oraz sroga zima, bo konsumenci mieli problemy nawet z dojazdem do sklepów.

- Spożycie polskiej wódki spada, a w ministerstwie rolnictwa czeka projekt ustawy, który może jeszcze zawężyć definicję tego alkoholu. Będzie go można produkować tylko z żyta i ziemniaków. Czy nie zaszkodzi to jeszcze bardziej naszym producentom mocnych trunków?

- Te zmiany są potrzebne. Bo skandalem jest to, że Unia Europejska zgodziła się na produkcję wódki z alkoholu etylowego uzyskiwanego z dowolnego surowca pochodzenia rolniczego. Zgodnie z unijną definicją można ją wytwarzać np. z cebuli, jabłek, marchwi czy bananów! A przecież każdy, kto się zna na wódce wie, że narodziła się ona w Polsce i już w XV wieku była produkowana z żyta, później także z ziemniaków.

600 lat tradycji daje nam palmę pierwszeństwa w decydowaniu o tym, z czego będzie ona wytwarzana. Poza tym stała się naszą ikoną na globalnym rynku, produktem najbardziej rozpoznawalnym na świecie. Dlatego znak Polska Wódka musi się wyróżniać na tle europejskiej Vodki, robionej z dowolnych surowców, a nawet z odpadów rolniczych.

- Wódka narodziła się w Polsce i już w XV wieku była produkowana z żyta, później także z ziemniaków.
600 lat tradycji daje nam palmę pierwszeństwa w decydowaniu o tym, z czego będzie ona wytwarzana - uważa Andrzej Szumowski.

- Mówi pan tyle o tradycji, narodowej historii, a przecież nie ma co ukrywać, że producentom wódek chodzi też o pieniądze.

- To oczywiste, że sprzedając towar lepszej jakości, taki unikalny, można więcej zarobić, nawet jeśli sprzedaje się go mniej.

- Alkohol z wyższej półki nie może być tani. A wśród polskich konsumentów wciąż jest wielu takich, co przychodzą do sklepu po butelczynę, która kosztuje maksymalnie 5 zł. Myśli pan, że dla nich to istotne, czy polską wódkę produkuje się z żyta?

- Myślę, że tak. Nawet jeśli kupują oni częściej napoje wódkopodobne niż tradycyjny polski trunek, to doskonale wiedzą z czego się go powinno produkować. Gdyby ich o to zapytać, to na pewno nie powiedzieliby, że z bananów, marchwi czy trzciny cukrowej.

Warto powalczyć o polską markę. Szkoci mają whisky, Francuzi koniak. Nie oddajmy prawa do produkcji wódki z tradycyjnych surowców!
Udostępnij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska