Według nieoficjalnych informacji "Przeglądu Sportowego" przetarg został już rozstrzygnięty. Na razie nic o nim nie wiemy, ustaliliśmy jedynie, że to ma być spora niespodzianka. NC+ za lata 2013-15 zapłacić 8 mln zł, ale teraz kluby mogą zarobić znacznie więcej.
Chętnych było sporo: dotychczasowy właściciel praw do ekstraligi, Polsat, TVP, a nawet planujący polski kanał Eurosport. Niewykluczone jednak, że wygrał ktoś inny. W takim towarzystwie faworytem byłby Fox Sports. Amerykański gigant od ponad roku szykuje polskojęzyczny kanał. W tej sytuacji ekstraliga, trzecie rozgrywki w Polsce pod względem oglądalności, byłyby atrakcyjnym nabytkiem.
Pieniądze dla Amerykanów nie mają wielkiego znaczenia. Stacja na całym świecie kupuje ogromne pakiery po 20-30 praw jednorazowo. "PS" informuje, że Polsat oferował 20 mln zł za 3 lata, dla Fox to żadne pieniądze. Wcześniej potentat kupił m.in. prawa do pokazywania Bundesligi w 80 krajach.
Kłopot w tym, że kanału sportowego jeszcze nie ma. Żużel może więc zarobić spore pieniądze, ale znaleźć się poza anteną, jeśli ten nie ruszy do 2016 roku. Tak przejechała się w ubiegłym roku m.in. koszykarska Euroliga, której mecze od czasu do czasu były pokazywane na kanale filmowym Foxa.