Broniąca tytułu Świątek dotarła do swojego trzeciego finału Rolanda Garrosa, wygrywając 6:2, 7:6(7) z rozstawioną z numerem 14 Beatriz Haddad Maią. Kilka godzin wcześniej Muchova pokonała rozstawioną z numerem 2 Arynę Sabalenkę 7:6(5), 6:7(5), 7:5 i po raz pierwszy wystąpi w finale Wielkiego Szlema.
Ivanović podekscytowana finałem i daje szanse Muchovej
Ivanović wyraziła na Twitterze wyraziła swoje podekscytowanie długo oczekiwanym starciem na szczycie i stwierdziła, że kluczowa będzie równowaga między agresją a cierpliwością.
Serbka stwierdziła, że o ile Muchova musiałaby powtórzyć swój występ półfinałowy, aby mieć szansę w finale, to Świątek miałaby przewagę nad Czeszką, jeśli wykorzysta swoje doświadczenie.
„Jestem podekscytowana finałem Roland Garros kobiet. Równowaga między agresją a cierpliwością będzie kluczowa. Jeśli Karolina Muchova zdoła zebrać mocne strony, jakie pokazała w półfinale, będzie miała szansę. Jeśli Iga Świątek wykorzysta swoje doświadczenie, może to dać jej niewielką przewagę. Powodzenia” – napisała Ivanović.
Świątek utrzyma pozycję liderki, a Muchowa wykona duży skok
Bez względu na wynik finału 22-letnia raszynianka zachowa prowadzenie w rankingu WTA. 26-letnia Muchova „wirtualnie” jest w nim już 16., co jest jej najlepszym wynikiem w karierze, choć oficjalnie zajmuje jeszcze 43. miejsce. Jeśli pokona Polkę, to wskoczy na 10. pozycję na liście.
Początek finału kobiet Rolanda Garossa Świątek - Muchowa o godzinie 15. transmisja w Eurosport 1.
