- W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo memów i komentarzy internautów, którzy w mimice, artykulacji i brzmieniu głosu Andrzeja Dudy widzą podobieństwo do sposobu komunikowania się... Mussoliniego! A to już niebezpieczne skojarzenia - mówi dr hab. Magdalena Mateja w programie "Mam pytanie".
- Nie chodzi w tym wypadku o podobieństwo wypowiedzi czy argumentacji, tylko o tzw. mowę ciała: komunikację niewerbalną, gesty, miny, ton i wysokość głosu.
