W poniedziałek posłanki Koalicji Obywatelskiej spotkały się z Agatą Kornhauser-Dudą i rozmawiały o procedowanej nowelizacji prawa oświatowego nazywanej „lex Czarnek”. O to spotkanie była pytana we wtorek w radiowej Jedynce szefowa kancelarii prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych.
- Trzeba zacząć od tego, że ta ustawa zawiera bardzo dużo niezwykle ważnych, potrzebnych i dobrych rozwiązań - bo to nie jest tak, że są do niej tylko zastrzeżenia - mówiła Ignaczak-Bandych.
Podkreśliła jednak, że pierwsza dama jako "doświadczony pedagog" spojrzała na ustawę z punktu widzenia praktyka, który zajmuje się daną dziedziną. - Ustawa wymaga na pewno w kilku miejscach poważnej rozmowy - przyznała.
Jednocześnie przekazała, że "w czwartek w godzinach popołudniowych" dojdzie do spotkania prezydenta Dudy i ministra Czarnka, w którym chce wziąć udział także pierwsza dama.
Spotkanie posłanek z pierwszą damą
W poniedziałek w południe w Pałacu Prezydenckim posłanki KO spotkały się z małżonką prezydenta Agatą Kornhauser-Dudą. O spotkanie w sprawie nowelizacji zwróciły się posłanki KO: Kinga Gajewska, Barbara Nowacka, Krystyna Szumilas i Katarzyna Lubnauer. Szumilas podkreśliła na briefingu po spotkaniu, że było widać duże zainteresowanie prezydentowej stanowiskiem posłanek KO na temat tej ustawy.
— W końcowym efekcie zgodziła się z nami, że są to niebezpieczne zapisy dla polskiej szkoły, że są to zapisy, które mogą spowodować zamknięcie szkoły przed organizacjami pozarządowymi, że nadzór kuratora nad zatrudnianiem i zwalnianiem dyrektora jest również zbyt duży i w konsekwencji może przynieść szkodę szkole i uczniom, jak również sprawa przekazywania danych osobowych nauczycieli pomiędzy bazami bez takiej rzeczywistej konieczności - to też jest procederem niebezpiecznym — powiedziała posłanka KO.
Natomiast Kinga Gajewska przekazała, że „pierwsza dama podzieliła nasze obawy co do zapisów ustawy lex Czarnek”. - Przede wszystkim w trzech wypadkach: zwalniania dyrektora bez wypowiedzenia, wzrostu kompetencji kuratorów, jeśli chodzi o wpuszczanie organizacji pozarządowych do szkół i inwigilowania nauczycieli — wymieniła polityczka.
Według relacji posłanek KO, pierwsza dama obiecała, że "będzie rozmawiała z prezydentem, swoim mężem, o tych zapisach i przedstawi argumenty", które zaprezentowały.
Czarnek komentuje spotkanie
W poniedziałek wieczorem minister Przemysław Czarnek był gościem Polsat News. Pytany o spotkanie pierwszej damy z posłankami KO stwierdził, że „to, że pani prezydentowa się spotkała z posłankami Koalicji Obywatelskiej, to bardzo dobrze.”
- Nie będę wyciągał wniosków z przekazu pań posłanek z Platformy Obywatelskiej. Prezydentem jest Andrzej Duda, a wiemy, że nie raz są różnice zdań w małżeństwach — powiedział polityk.
Ocenił, że „szkoła jest miejscem pracy przede wszystkim nauczycieli i realizujemy tam podstawy programowe”. - Słyszę od dawien dawna, że nasi uczniowie są przepracowani, a tutaj jeszcze chcecie dokładać organizacje pozarządowe. Ale okej, my organizacje zapraszamy. Wymagamy tylko, żeby informowały, czego chcą uczyć nasze dzieci — ciągnął.
Senackie komisje za odrzuceniem ustawy
Podczas czwartkowych obrad senackie komisje nauki, edukacji i sportu oraz obrony narodowej poparły w głosowaniu wniosek KO i opowiedziały się za odrzuceniem nowelizacji. Teraz projekt trafi pod obrady Senatu, który może przyjąć projekt bez poprawek, zaproponować poprawki bądź odrzucić projekt w całości.
13 stycznia Sejm uchwalił nowelizację ustawy prawo oświatowe. Za głosowało 227 posłów, 214 było przeciwko, nikt się nie wstrzymał. Projekt poparło 219 posłów klubu PiS, czterech posłów Porozumienia, dwóch posłów Kukiz'15 i dwóch posłów niezrzeszonych (Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler).
Projekt nowelizacji prawa oświatowego poszerza kompetencje kuratorów, a ci powoływani są przez ministra i wojewodę. Kurator zgodnie z przepisami projektu otrzyma możliwość wnioskowania do samorządu o usunięcie bez wypowiedzenia dyrektora szkoły, jeśli ten nie dostosuje się do zaleceń pokontrolnych. W tym przypadku "wnioskowanie" ma jednak przynieść zamierzony efekt. Jeśli samorząd nie przychyli się do wniosku w ciągu 14 dni, "powierzenie stanowiska dyrektora szkoły lub placówki wygasa".
Ministerstwo edukacji ocenia, że taka zmiana pozwoli na zrównanie praw kuratora z prawami organów założycielskich. Wiceminister stwierdził, że odwoływanie dyrektora przez kuratora będzie możliwe jedynie w bardzo rzadkich przypadkach naruszania prawa.
Projektowana nowelizacja zwiększa także nadzór nad zajęciami prowadzonymi w szkole przez stowarzyszenia i inne organizacje.
Zgodnie z projektem dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Kurator będzie miał 30 dni na wydanie opinii. Udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody rodziców niepełnoletniego ucznia lub zgody pełnoletniego ucznia.
Według krytyków nowelizacja znacząco zwiększa kompetencje kuratorów, odbiera autonomię uczniom, uczennicom, rodzicom i szkołom, a także ogranicza kompetencje samorządów lokalnych w zakresie sposobu pracy szkół oraz ich sieci.
