Chodzi o pozew, jaki skierował do sądu Andrzej Glonek, szef toruńskiego MZD, przeciwko mieszkańcowi ulicy Fasolowej, który nazwał remont nawierzchni swojej ulicy "urzędniczym bublem".
- Z tego co mi wiadomo sformułowania, które padły w czasie rozmowy nie miały charakteru obraźliwego, a miały jedynie miejsce w związku z toczącą się dyskusją - mówi Maciej Bernatt z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Co na to Urząd Miasta? Rzecznik toruńskiego magistratu, Agnieszka Pietrzak, mówi, że to prywatna sprawa dyrektora Glonka.