Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Witan zostaje w Zawiszy! [szczegóły]

(DARK)
fot. archiwum
Andrzej Witan został wykupiony z Lecha Poznań i związał się z bydgoskim klubem trzyletnią umową.

Cała operacja trwała bardzo długo. Witan w poprzednim sezonie grał w Zawiszy jako piłkarz wypożyczony z "Kolejorza''. Jako jeden z nielicznych wykorzystał przepis o graniu w składzie młodzieżowca. Był pewnym punktem zespołu, rzadko zdarzały mu się proste błędy. W sumie wystąpił w 33 meczach ligowych.
W Zawiszy bardzo chciano, by Witan został w klubie. Sam bramkarz także chciał kontynuować swoją karierę w Zawiszy. Pojawił się poważny problem, bo bramkarz - w myśl obowiązujących przepisów - nie mógł już być wypożyczony. Pod uwagę brane były różne opcje, ostatecznie stanęło na tym, że został wykupiony z Lecha.

- Negocjacje trwały bardzo długo - przyznaje Piotr Burlikowski, wiceprezes spółki WKS Zawisza. - Ostatecznie doszliśmy do porozumienia i zdecydowaliśmy się na transfer definitywny Andrzeja z poznańskiego klubu. Początkowo Lech żądał wielkiej kwoty, ale udało się nam wypracować kompromis. W całej sprawie ważna była postawa Andrzeja, który był bardzo zdeterminowany, by dalej grać w naszym klubie. Podpisaliśmy z nim trzyletnią umowę. Myślę, że wszyscy na tym zyskamy - twierdzi wiceszef Zawiszy.
Bez Manelskiego

Niestety, nie uda się pozyskać do Zawiszy Macieja Manelskiego. Pomocnik przymierzany do drużyny "niebiesko - czarnych'' liczył, że uda się mu rozwiązać kontrakt z Ruchem Radzionków z powodu zaległości finansowych jakie śląski klub ma wobec niego. Wczoraj sprawa został uregulowana, więc temat upadł.

- Skupiamy się na przyglądaniu się tym piłkarzom, którzy z nami trenują - mówi wiceprezes Burlikowski. - Jest Łukasz Ślifirczyk mogący grać z przodu, jest stoper Błażej Karasiak. W czwartek ma pojawić się na treningach kolejny ofensywny piłkarz. Trener Maciej Murawski zdecyduje czy któryś z nich nadaje się do gry w naszym zespole - wyjaśnia.

Jeszcze temat z innej beczki. W środę wiceprezes Burlikowski wspólnie z Galdino udadzą się do Berlina, by przedłużyć wizę Brazylijczyka. Muszą to zrobić w stolicy Niemiec, bo poprzedni dokument Brazylijczyk także miał wydany w tym mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska