Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ani słowa o agentach

Redakcja
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski oświadczył wczoraj, że rano kanclerz kurii wręczył mu pisemną decyzję metropolity krakowskiego o "środkach karnych" wobec niego. Nie ujawnił żadnych szczegółów, ale dodał, że podporządkuje się decyzjom arcybiskupa.

W związku z decyzjami arcybiskupa Stanisława Dziwisza ks. Isakowicz-Zaleski nie może dalej prowadzić prac badawczych co do tajnych współpracowników SB w Kościele. Jeszcze wczoraj rano zapowiadał, że ujawni pewne informacje o tajnych współpracownikach SB w kościele, ale bez konkretnych nazwisk.

- Chcę powiedzieć, że nigdy nie kierowałem się złymi intencjami, które mogłyby naruszyć dobre imię archidiecezji krakowskiej i kapłanów tej diecezji - zadeklarował Zaleski.

Ksiądz Zaleski dodał, że jeżeli ktoś poczuł się dotknięty jego słowami lub źle zrozumiał jego intencje, to przeprasza. Powiedział, że wybaczył też tym, którzy "w latach 80. wyrządzili zło moralne".

Ks. Isakiowicz-Zaleski to były kapelan hutniczej "Solidarności", zwolennik ujawnienia prawdy o współpracownikach SB w kościele.

W pięciu naszych diecezjach (gnieźnieńska, toruńska, włocławska, pelplińska i bydgoska) ordynariusze nie zapowiadają powstania specjalnych komisji do spraw zbadania współpracy kapłanów z SB w czasach PRL.

- Zresztą do wtorku taka komisja diecezjalna i tak nie miałaby sensu - tłumaczy ks. Krzysztof Redlak, rzecznik prasowy kurii metropolitalnej w Gnieźnie. - Dostęp do materiałów w IPN miały tylko osoby uznane za pokrzywdzone oraz naukowcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska